Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Niebezpieczny pies atakuje na Felinie. Pogryzł małego cocker spaniela

We wtorek na lubelskim Felinie duży pies bez kagańca zaatakował mniejszego. Poszkodowane zwierzę z ranami szarpanymi wymagało pomocy weterynaryjnej. Właściciela agresywnego czworonoga szuka policja.
Niebezpieczny pies atakuje na Felinie. Pogryzł małego cocker spaniela
Cocker spaniel wabiący się Benek został dotkliwie pogryziony przez innego psa bez kagańca. Do ataku doszło w dzielnicy Felin

Autor: Nadesłane

Spokojny, dziesięcioletni cocker spaniel został dotkliwie pogryziony podczas spaceru na spokojnym osiedlu przy Szkole Podstawowej nr 52. Z powodu licznych, głębokich ran konieczne było szycie, weterynarz założył mu również kołnierz ochronny.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 16 września, około południa pomiędzy wspomnianą podstawówką, a nowym placem zabaw. Pies na spacer był wyprowadzony przez starszą osobę, krewną właścicielki. W pewnym momencie rzucić miał się na niego inny, znacznie większy pies, którego właściciel rozmawiał przez telefon.

- Ten pan początkowo w ogóle nie reagował na to, co się dzieje. Później zaczął ciągnąć go za smycz, ale ten trzymał już w zębach mojego. Dopiero, gdy kopnął swojego psa, ten w końcu go puścił. Po wszystkim po prostu odszedł - relacjonuje właścicielka poszkodowanego czworonoga. - Boję się, że taka sytuacja może się powtórzyć. Strach wychodzić na spacer. Podobno ten agresywny pies atakował już wcześniej.

Pogryziony pies z ranami szarpanymi trafił do lekarza weterynarii. Konieczne było szycie. Niewykluczone są kolejne wizyty. - Jeśli wda się martwica tkanek potrzebna będzie operacja - martwi się nasza Czytelniczka. Kobieta zgłosiła już sprawę na policję. Tożsamość właściciela agresywnego psa nie została ustalona.

Niestety takich lub podobnych przypadków w Lublinie jest więcej: - Nieupilnowanie psa jest wykroczeniem, za którego grozi kara grzywny, nagany lub pozbawienia wolności. W przypadku pogryzienia innej osoby lub jej pupila właścicielowi grożą kolejne konsekwencje. Według przepisów, nawet niedomknięcie bramy, na skutek czego pies wybiegnie na ulicę i przestraszy kogoś, jest wykroczeniem. Właściciel zawsze odpowiada za swojego psa - przypomina podinsp. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego w Lublinie.

Zgodnie z miejscowym prawem, posiadacze dużych psów w miejscach publicznych muszą zakładać im kagańce. Dotyczy to również psów spoza listy o ile bywają agresywne w stosunku do ludzi lub innych zwierząt.

- Takie psy powinny być na smyczy i w kagańcu - przyznaje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie. Straż tylko w tym roku na właścicieli psów, którzy popełnili wykroczenia, nałożyła blisko 50 mandatów, w tym 17 za brak właściwego nadzoru nad czworonogiem. Nie brakuje również kar za brak aktualnych szczepień, brak sprzątania itp. Łączna wysokość mandatów straży związanych z psami to blisko 6,5 tys. zł.

- Zawsze gdy otrzymujemy sygnały o miejscach, gdzie dochodzi do łamania przepisów, jeździmy w te okolice. Jesteśmy także w dzielnicy Felin, gdzie na pewno będziemy kontrolować nałożony na właścicieli obowiązek nadzoru nad psami - zapewnia nas rzecznik lubelskiej straży.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama