Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Azoty Puławy kontra MMTS Kwidzyn. Nie mają nic do stracenia

Azoty Puławy swój mecz ligowy znowu rozegrają w poniedziałek. Tym razem o godz. 20.30 zagrają na wyjeździe z MMTS Kwidzyn.
Azoty Puławy kontra MMTS Kwidzyn. Nie mają nic do stracenia
W ostatniej kolejce Azoty Puławy pokonały u siebie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Jak będzie w poniedziałek w Kwidzynie?

Autor: Azoty Puławy

Będzie to 48. spotkanie obu drużyn w historii. 29 razy wygrywali puławianie, 14 razy zespół z Kwidzyna, a cztery razy był remis. Ostatnie pięć ligowych spotkań też jest na remis: po dwa zwyciężała każda z ekip, raz w regulaminowym czasie padł wynik 35:35.

W obecnym sezonie lepiej radzą sobie rywale. W sześciu spotkaniach podopieczni Bartłomieja Jaszki odnieśli trzy zwycięstwa i doznali trzech porażek. W meczach u siebie ograli REBUD KPR Ostrovię 31:26 i Zagłębie Lubin 34:33 oraz na wyjeździe, po serii rzutów karnych, Piotrkowianina 4:3 (w meczu 25:25).

Tylko raz kwidzynianie zeszli pokonani przed własną publicznością, z mistrzem Polski Orlen Wisłą Płock (37:26). MMTS stracił komplet punktów także w wyjazdowych starciach z wicemistrzem kraju Industrią Kielce (23:38) i Chrobrym Głogów (29:30). Poniedziałkowy rywal puławian przed weekendową kolejką zajmował ósmą lokatę w tabeli z ośmioma punktami na koncie.

Azoty plasują się dwie pozycje niżej. Bardzo ważna była ostatnie seria gier, w której drużyna prowadzona przez Patryka Kuchczyńskiego odniosła pierwsze zwycięstwo za trzy punkty. Jego wartość jest jeszcze ważniejsza, gdyż udało się pokonać przeciwników przed własną publicznością po serii trzech porażek z rzędu.

Puławianie, po zaciętym meczu, pokonali Piotrkowianina 30:29. Najlepszym dorobkiem bramkowym mogą pochwalić się Ignacy Jaworski (7 goli) i Dmytro Artemenko (5). Kibice, którzy oglądali mecz zapamiętali, że w drugiej połowie gospodarze mieli w miarę bezpieczną przewagę, sześciu bramek (23:16). Niestety, słabsza postawa w drugiej części tej odsłony sprawiła, że wygrana zawisła na włosku.

– To był thriller, który sami sobie zafundowaliśmy. Ale taki mamy obecnie zespół. Będziemy nad tym pracować. Drużyna była mega zmotywowana. Zespół, sztab szkoleniowy, wszyscy zrobiliśmy co w naszej mocy, aby trzy punkty zostały w Puławach – mówił po końcowym gwizdku szkoleniowiec Azotów Puławy Patryk Kuchczyński.

Podobnego spotkania możemy oczekiwać w Kwidzynie. Niestety, ale w obecnym sezonie puławianie częściej nie będą faworytem. Świadomość tego też może być sprzymierzeńcem Azotów. Początek zawodów zaplanowano na godz. 20.30, a spotkanie będzie można obejrzeć w stacji Polsat Sport 2.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama