To kolejny krok do stworzenia nowoczesnej, zielonej przestrzeni rekreacyjno-kulturalnej w samym sercu Lublina. Zakończenie prac planowane jest na sierpień 2027 roku.
– Zielone Błonia pod Zamkiem staną się całoroczną, przyjazną przestrzenią do wypoczynku, ale też ważnym miejscem różnych wydarzeń i aktywności kulturalnych – podkreśla prezydent Krzysztof Żuk. – W zrewitalizowanym parku będziemy realizować ważną część programu Europejskiej Stolicy Kultury 2029, w tym festiwale i koncerty.
Co powstanie pod Zamkiem?
Prace obejmą teren o powierzchni ponad 4 hektarów. Zmieni się niemal wszystko – od układu alejek po zieleń i małą architekturę. Według projektu:
- powstaną nowe ciągi piesze i pieszo-rowerowe,
- pojawią się strefy rekreacji, place zabaw i miejsca aktywności dla różnych grup wiekowych,
- zostanie zamontowana nowa infrastruktura techniczna: oświetlenie, monitoring, sieci kablowe, przyłącza wodne i deszczowe,
- od strony ul. Podwale powstaną schody terenowe z murem oporowym,
- wybudowany zostanie plac do obsługi imprez plenerowych.
Dużo uwagi poświęcono dostępności – plac zabaw będzie podzielony na strefę dla młodszych i starszych dzieci, a urządzenia mają być dostosowane także dla osób o ograniczonej mobilności.
Zieleni będzie więcej – i bardziej różnorodnej
Projekt przewiduje nasadzenia 84 nowych drzew, w tym dębów, magnolii, jabłoni i brzóz. Pojawią się tysiące krzewów, bylin i traw ozdobnych. W nieckach bioretencyjnych posadzone zostaną rośliny wodno-błotne. Łącznie w parku pojawi się ponad 20 tys. m² nowych trawników.
Nowością będzie również mała architektura – kilkadziesiąt ławek o różnych formach, leżaki, krzesła, a nawet siedziska o kształtach inspirowanych literami. Wszystko po to, by Błonia były miejscem, gdzie można po prostu rozsiąść się i odetchnąć.
Miejsce odpoczynku i kultury
Po przebudowie Błonia mają być przestrzenią wielofunkcyjną – nietrudno wyobrazić sobie pikniki w cieniu drzew, koncerty pod iluminowanym Zamkiem czy plenerowe zajęcia sportowe. Inwestycja to część programu rewitalizacji finansowanego z Funduszy Europejskich oraz budżetu państwa.
Łączna wartość projektu to 22,4 mln zł, z czego ok. 12 mln zł pochodzi ze źródeł zewnętrznych.
Do korzystania z nowych Błoni trzeba będzie poczekać jeszcze niespełna dwa lata, ale zapowiada się, że warto. Bo jeśli coś ma być wizytówką Lublina w roku Europejskiej Stolicy Kultury, to właśnie miejsce łączące historię z nowoczesnością.














Komentarze