Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Boks. Kajetan Kalinowski zdobył pasy WBC Francophone oraz WBC Baltic

Boks. Kajetan Kalinowski zdobył pasy WBC Francophone oraz WBC Baltic
Kajetan Kalinowski zrobił kolejny duży krok w swojej karierze

Autor: Facebook Kajetana Kalinowskiego

To była jedna z najlepszych walk bokserskich w Polsce w 2025 r. Kajetan Kalinowski i Paweł Stępień dali podczas gali MIRRA Rocky Boxing Night w Sopocie fantastyczny popis szermierki na pięści. Wygrał pochodzący z Lublina Kalinowski za co otrzymał aż dwa pasy - WBC Francophone oraz WBC Baltic.

Paweł Stępień to najcenniejszy skalp w karierze Kalinowskiego. 35-latek ze Szczecina od wielu lat jest obecny na krajowych ringach. W jego rekordzie jest aż 20 zwycięstw. Do soboty miał na koncie tylko jedną porażkę. Miała ona miejsce w 2023 r., kiedy w Birmingham przegrał z Joshuą Buatsim.

Teraz Kalinowski do jego rekordu dopisał drugą porażkę, chociaż trzeba przyznać, że zwycięstwo lublinianina wcale nie było tak oczywiste. Panowie od pierwszej rundy okładali się potężnymi ciosami, a tempo było naprawdę szalone. Już w pierwszej rundzie Kalinowski poczuł moc pięści Stępnia. Druga runda w wykonaniu lublinianina była trochę lepsza, a zaakcentował ją potężnym uderzeniem tuż przed gongiem. Zresztą Kalinowski umiejętnie potrafił akcentować końcówki poszczególnych starć, bo tak było także w czwartej rundzie.

Popisem dobrego boksu była szósta runda. W niej Stępień był liczony po otrzymaniu potężnej serii. Nie upadł, ale zachwianie na nogach było bardzo wyraźne. Szybko jednak doszedł do siebie i w końcówce tej odsłony to Kalinowski był w opałach. Widać było, że wcześniejszy zryw kosztował go mnóstwo energii.

Bardzo widoczna była również kontuzja Stępnia. Jego prawe oko z powody potężnej opuchlizny zamykało się z każdą minutą coraz mocniej. Na początku ósmej rundy sędzia uznał, że Stępień już nic nie widzi i, mimo protestów doświadczonego pięśćiarza, przerwał walkę. Po chwili ręka Kalinowskiego powędrowała do góry, a dwa pasy zawisły na jego biodrach.

 – To była fantastyczna walka, chociaż nie jestem do końca zadowolony ze swojej postawy. Moje nogi stały. Widziałem, że oko Stępnia puchnie, więc rzucałem lewymi sierpami. Mój sukces dedykuje Michałowi Soczyńskiemu i jego rodzinie – powiedział po zakończeniu walki Kalinowski. – Raz dałem się złapać, ale ten nokaut był bardziej efektem poślizgnięcia się na reklamie niż ciosu. Decyzja sędziego o przerwaniu walki jest dla mnie dziwna. Z takim okiem mógłbym walczyć jeszcze kolejne 10 rund. Chcę rewanżu i mam nadzieję, że dojdzie do niego już w marcu – dodał Paweł Stępień.

W walce wieczoru Marko Calić jednogłośną decyzją sędziów pokonał Nikodema Jeżewskiego i zdobył pas WBC International. Trofeum w postaci pasów WBC Baltic oraz Mistrza Polski wywalczył także Kcper Meyna. On z kolei pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Macieja Smokowskiego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama