Pięściarki z województwa lubelskiego przywiozły z mistrzostw Polski seniorek cztery medale
Impreza w Grudziądzu była popisem uczestniczki ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Karolina Michalczuk wygrała pewnie wszystkie pojedynki.
- 23.03.2014 20:00

W ćwierćfinale nawet nie musiała wchodzić do ringu, bo jej rywalka, Agnieszka Ciechocka (Sako Gdańsk), oddała walkę walkowerem. Półfinałowe starcie z Kingą Szlachcic (Boxing Zielona Góra), Michalczuk zakończyła przed czasem. W finale pięściarka Paco nie dała najmniejszych szans Karolinie Graczyk z Copacabany Konin. Jedyne problemy wielokrotna medalistka mistrzostw Europy i świata miała jedynie w trzeciej rundzie, kiedy kilka ciosów wylądowało na jej głowie. - Nie zrobiły one na mnie najmniejszego wrażenia. W mojej opinii to był pojedynek do jednej bramki. Ten medal mnie bardzo cieszy, ponieważ w tym roku przeszłam do wyższej kategorii wagowej. Okazało się, że w niej również jestem bardzo mocna - tłumaczy Karolina Michalczuk. Niezbyt ładnie zachowali się kibice w Grudziądzu, którzy w trakcie werdyktu wygwizdali lubliniankę. - Zupełnie się tym nie przejmuję. To byli fani, którzy przyjechali wspólnie z Graczyk. Przez całą walkę próbowali wywierać presję na arbitrów. Kto zna się na boksie wiedział jednak, że wynik może być tylko jeden - dodaje Michalczuk.
Z bardzo dobrej strony pokazała się w Grudziądzu także Anna Maksim. Zawodniczka Orląt Łuków pewnie wygrała swoje walki w ćwierćfinale i w półfinale, a w finale uległa znacznie bardziej utytułowanej Martynie Gil ze Skalnika Wiśniówka. Bokserki z województwa lubelskiego wywalczyły również dwa brązowe medale, które wpadły w ręce Agnieszki Osial (Orlęta) i Marleny Mańkowskiej (Boks Lublin). - Jestem dumna z występów zawodniczek z naszego regionu. Cztery krążki to naprawdę dobry wynik. Jestem zachwycona zwłaszcza postępami, które zrobiła Maksim. Ona w ciągu ostatniego roku znacznie poprawiła swoje umiejętności - dodaje Michalczuk.
Reklama












Komentarze