Piotr Kuryło dobiegł do Rzymu
Wiele osób zdecydowało się powierzyć Piotrowi Kuryle swoje intencje, które biegacz zaniósł do Watykanu na kanonizację papieży Jana Pawła II i Jana XXIII. W 40 dni pokonał trasę z Polski do Rzymu.
- 26.04.2014 17:28

"Zbierałem intencje od ludzi w różny sposób - bezpośrednio, sms-ami, przez Facebooka na stronie +Piotr Kuryło biegnie do Rzymu w Waszej intencji+. Młodzi prosili o dobrze zdaną maturę, wielu ludzi o zdrowie, był też pan, który poprosił, żebym pobiegł w intencji, by nie zdradziła go żona" - mówił PAP w sobotę na Placu Świętego Piotra.
Pytany, czy nie bał się takiej wyprawy, wyjaśnił, że to nie pierwszy taki wyczyn. "Przebiegłem dookoła Ziemię w 356 dni. To było w 2010 i 2011 roku. Przepłynąłem też kajakiem Wisłę pod prąd - zawsze w jakiejś intencji i w jakimś celu" - tłumaczył. Paweł ma 42 lata, pochodzi z Pruski Wielkiej k. Augustowa. Trasę pokonał ciągnąc za sobą wózek z bagażem, w którym nocą spał.
Podkreślił, że w czasie biegu ma dużo czasu na przemyślenia - tym razem o kanonizowanym papieżu. "Myślę, że ciężko jest być dobrym, łatwiej jest być złym. W zwykłym życiu nie ma za dużo czasu na refleksję, podczas biegu jest inaczej, ma się na to dużo czasu" - mówił.
Kuryło sam biegł w intencji pokoju na świecie, a szczególnie na Ukrainie. "Nasz papież był papieżem pokoju, więc odpowiada to jego przesłaniu, jakie niósł w świat nie tylko za życia" - podkreślił.
Reklama












Komentarze