Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Celnicy szybko nie zwrócą

Lubelskie urzędy celne nie przeżywają na razie oblężenia importerów z podaniami o zwrot akcyzy za sprowadzane samochody. A stawka idzie o 54 miliony złotych – taką kwotę pobrały urzędy celne do wczoraj.
Nadzieję na odzyskanie pieniędzy dał tysiącom właścicieli sprowadzonych samochodów wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. W minioną środę uznał, że pobieranie akcyzy łamie unijne prawo. Orzeczenie dotyczy tylko jednego, konkretnego przykładu mieszkańca Lublina, który zapłacił 4,6 tys. zł akcyzy za citroëna sprowadzonego latem ubiegłego roku z Belgii. – Czekamy na uzasadnienie – mówi Barbara Korwin, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej, która przegrała proces w pierwszej instancji. – Gdy je otrzymamy, to być może skierujemy do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną. Zakładając korzystną dla właścicieli aut decyzję, do sądu po pieniądze musieliby się odwoływać po kolei wszyscy ci, którzy zapłacili podatek. – Poczekam na rozwój wypadków – mówi pan Jarosław, który do Polski sprowadził już kilka samochodów. – Jeżeli wyrok się uprawomocni, że akcyza była niesłusznie pobrana, to szlak będzie przetarty. Wówczas odzyskanie pieniędzy będzie znacznie prostsze. Mieszkańcy naszego województwa od 1 maja minionego roku sprowadzili aż 60 tysięcy samochodów. Każdy zapłacił podatek akcyzowy w zależności od wieku pojazdu. Średnio na auto wyszło 900 złotych.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama