Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mają haka na Damiana

Jest szansa, że bezczelny włamywacz z naszego miasta trafi jednak za kratki. Prokuratura domaga się, żeby odwiesić mu karę za wcześniejszy wybryk.
O Damianie B. pisaliśmy przed dwoma tygodniami. W październiku policjanci dwa razy przyłapali go na włamaniu. Ale sąd zadecydował, że będzie odpowiadał z wolnej stopy. Za pierwszy razem okradał sklep przy ul. Targowej. Jego kolega stał na czatach. Damian B. został schwytany przez policję wewnątrz sklepu. Po zatrzymaniu wyszedł na wolność. Parę dni później włamał się do samochodu przy ul. Hotelowej. Wybił przednią szybę, zabrał radio i zapach samochodowy. Znowu schwytała go policja. Tym razem prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie włamywacza. Sąd Rejonowy w Lublinie oddał go tylko pod dozór policji. Prokuratura nie odwołała się od tej decyzji. Znalazła inny sposób na przymknięcie złodzieja. Okazało się, że Damian B. w sierpniu został skazany na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za znieważenie policjantów. – Wystąpiliśmy do sądu o zarządzenie wykonania tej kary – mówi Beata Wiraszka-Bereza, prokurator rejonowy w Świdniku. – Podejrzany rażąco naruszył porządek prawny. Popełnił dwa kolejne przestępstwa. Prokuratorski wniosek rozpatrzy Sąd Rejonowy w Lublinie.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama