Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Odpuśćcie kierowcom!

Do końca wakacji nie karzcie mandatami kierowców, którzy nie zdążyli wymienić prawa jazdy - apeluje prezydent Lublina do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Na Lubelszczyźnie nowych dokumentów wciąż nie ma kilkadziesiąt tysięcy zmotoryzowanych.
Wczoraj prezydent Andrzej Pruszkowski (PiS) zaapelował do swojego partyjnego kolegi, ministra Ludwika Dorna, by ten zalecił komendantowi głównemu policji, \"aby w okresie wakacyjnym, tj. co najmniej do końca sierpnia, policjanci nadzorujący ruch drogowy, stwierdziwszy u zatrzymanych kierowców brak aktualnego prawa jazdy, ograniczyli się do udzielania pouczeń odstępując od wymierzania bardziej dolegliwych kar”. Zdaniem Pruszkowskiego, urzędy przyjęły olbrzymią liczbę wniosków i nie będą mogły dotrzymać ustawowego terminu 30 dni na wymianę prawa jazdy. - Prezydentowi chodziło o to, że samochód jest najbardziej popularnym rodzinnym środkiem transportu na wakacje - tłumaczy Tomasz Rakowski, rzecznik Pruszkowskiego. - Z powodu braku nowego prawa jazdy wiele osób musiałoby zrezygnować z wyjazdu. A na tym najbardziej ucierpią dzieci. Rakowskiego zapytaliśmy, czy petycja do Dorna to element kampanii przez zbliżającymi się wyborami samorządowymi. - Andrzej Pruszkowski nie jest kandydatem na prezydenta Lublina, ale prezydentem obecnie sprawującym urząd i taki charakter ma apel skierowany do ministra Ludwika Dorna - kwituje Rakowski. Apel do Dorna trafił na podatny grunt. Kierowcy są zadowoleni. - To bardzo dobry pomysł. Nie do każdego dotarła informacja o obowiązku wymiany prawa jazdy. Osobiście nie mam ani radia, ani telewizora - mówi Maciej Bojko z Lublina, kierowca z 10-letnim stażem, który nie zdążył wymienić prawa jazdy. Tomasz Skłodowski, rzecznik prasowy MSWiA, studzi jednak zapał prezydenta Lublina. - Nie sądzę, że minister Dorn wyda polecenie, aby policjanci odstąpili od egzekwowania przepisów. Ludzie mieli prawie 7 lat na wymianę tych dokumentów - komentuje Skłodowski. - Jednak gdy otrzymamy z Lublina pismo w tej sprawie, wówczas zajmiemy oficjalne stanowisko. Tymczasem trwa szturm na wydziały komunikacji. - Tylko w poniedziałek wydaliśmy 1100 nowych blankietów, przyjęliśmy 480 wniosków na wymianę - mówi Janina Matacz, kierowniczka referatu w Inspektoracie Komunikacji Urzędu Miasta Lublin. Podobnie jest w Puławach. Przedwczoraj wydano 130 praw jazdy i przyjęto 230 wniosków o wymianę. - Każdy wniosek musi być sprawdzony i wpisany do systemu komputerowego. To trwa. Na nowe prawo jazdy trzeba czekać 30 dni - mówi Halina Sych, kierowniczka Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Puławach.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama