Schronisko dla psów w Chełmie odwiedzili inspektorzy ze Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami Lubelski Animals. Lekarze weterynarii sprawdzili warunki w jakich psy mieszkają, wszelką dokumentację schroniska oraz czy zwierzętom jest zapewniana należyta opieka.
Tomasz Wójciszyn
16.07.2006 19:22
Kontrola nie wykazała większych nieprawidłowości. Zwierzęta mają opiekę weterynarza, który bada je dwa razy w tygodniu, a jeśli zajdzie potrzeba może przyjechać w każdej chwili. W klatkach nie ma przepełnienia. Brakowało jedynie jakiegokolwiek oznakowania schroniska od głównej ulicy, co sprawia, że dotarcie do niego graniczy z cudem. Zastrzeżenia budzi także zbyt niskie ogrodzenie terenu. - Muszę przyznać, że nie jest źle - mówi Ewa Ptasińska, inspektor weterynaryjny. - W pięciostopniowej skali, chełmskie schronisko oceniam na czwórkę.
Chełmska filia Animalsów przejmie teraz kuratelę nad schroniskiem, zamierza je wspierać. Planowane są akcje, w których wolontariusze będą wyprowadzać psy na spacer, pomagać przy ich opiece. Stowarzyszenie chce również oddawać psy do \"Adopcji na odległość”. Każdy, kto by chciał skorzystać z tej formy, mógłby przysyłać karmę, lub przekazywać stowarzyszeniu pieniądze, za które będzie ona zakupiona. - Wolimy jednak przyjmować miski na wodę, obroże, karmę, bo wszystko to jest bardziej potrzebne niż gotówka - mówi Mirosław Blacha, zarządca schroniska.
Każdy zainteresowany przygarnięciem czworonożnego przyjaciela może dzisiaj wybierać spośród 70 dorosłych psów i 10 szczeniaków. Miesięcznie 20 psów znajduje nowego właściciela, ich miejsce jest od razu zajmowane przez nowe zwierzęta.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze