Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wójt zagląda letnikom do szamba

Tadeusz Sawicki, wójt gminy Włodawa, wypowiedział wojnę brudasom. Chce pozwać do sądu kilkudziesięciu właścicieli domków letniskowych. Zarzuca im zatruwanie jezior.
Gospodarze gminy postawili sprawę na ostrzu noża po tym, jak sanepid wykrył w jeziorze Glinki bakterie coli. Wójt zarządził szczegółową kontrolę wszystkich domków położonych wzdłuż rzeczki Tarasienki. - Nasi kontrolerzy stwierdzili, że kilkanaście daczy w ogóle nie jest podłączonych do sieci wodociągowych - mówi Sawicki. - W kolejnych dwunastu nie ma możliwości odprowadzenia ścieków. A w kolejnych kilkunastu domkach, chociaż ich właściciele pokazali nam szamba, to jednak nie potrafili udokumentować ich legalnego opróżniania. Tak naprawdę, to wszyscy właściciele nieruchomości nad Jeziorem Białym i Glinki powinni obligatoryjnie należeć do działającej tam spółki wodno-ściekowej. Jedynie w przypadkach, kiedy podłączenie się do wspólnego systemu uniemożliwiają warunki techniczne, alternatywą mogą być eksploatowane zgodnie z przepisami szamba. Kto się od tego uchyla, popełnia wykroczenie i naraża się na karę grzywny nawet do 5 tys. zł. - Właściciele daczy muszą się liczyć z tym, że nadal będziemy sprawdzać, jak sobie radzą z nieczystościami - mówi Franciszka Milaniuk, w UG Włodawa, odpowiedzialna za ochronę środowiska. - Tym bardziej że docierają do nas sygnały o tym, iż z niektórych domków podziemnymi rurami ścieki odprowadzane są wprost do Tarasienki. Aby to wykryć, musimy sprowadzić specjalistyczny sprzęt. Chociażby wykrywacz metalu. Pierwszych wyroków sądu przeciwko brudasom z Okuninki można spodziewać się już w listopadzie. •

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama