Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Głosy za piwo i wódkę?

Tadeusz Sawicki, urzędujący wójt gminy Włodawa, zawiadomił policję, że w czasie niedzielnych wyborów jego konkurent Piotr Usowicz dowoził wynajętymi busami ludzi do lokali wyborczych. Po głosowaniu mieli otrzymywać w zamian piwo i wódkę.
– O tym, że po gminie krążą busy poinformowali mnie mieszkańcy – mówi wójt. – Ktoś inny przekazał mojemu synowi wiadomość, że w zamian za głosy pasażerowie tych samochodów otrzymują alkohol. Sawicki wytropił jeden z busów przed lokalem wyborczym w Różance. Twierdzi, że pasażerowie przyznali się, że zostali przywiezieni, by zagłosowali. Nie dowiedział się jednak na kogo. Zdecydował się jednak zainteresować sprawą policję. – Wójt wskazał świadków, którzy mają potwierdzić jego podejrzenia – mówi Roman Juszczyński, rzecznik prasowy KMP we Włodawie. – Dowożenie wyborców do urn i przekupywanie ich alkoholem zarzucił Piotrowi U. Piotr Usowicz twierdzi, że te zarzuty to bzdura. Jeśli ktoś z jego komitetu dowiózł kogoś do urny, to wymagała tego sytuacja i były to przypadki sporadyczne. O żadnych gratyfikacjach za głosy w postaci alkoholu nie mogło być mowy. – Zdecydowałem się kandydować miesiąc przed wyborami – mówi Usowicz. – Nawet choćbym chciał, zabrakłoby mi czasu na zorganizowanie sztabu ludzi zdolnych do praktyk, o jakie Sawicki mnie posądza. Usowicz twierdzi, że również jemu donoszono o dowożeniu wyborców do lokali. Podejrzewa o to swojego rywala. Jeśli doniesienia wójta się potwierdzą, to jego przeciwnik może być pociągnięty do odpowiedzialności za naruszenie ciszy wyborczej. Grozi mu do 5 tys. zł grzywny.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama