Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wyborcze ścieki

Czy wójt gminy Włodawa ma na koncie błędy popełnione przy modernizacji oczyszczalni ścieków? Jego kontrkandydat uważa, że tak, ale asa z rękawa chce wyciągnąć dopiero po wyborach.
Piotr Usowicz, kandydat na wójta gminy Włodawa, chce zawiadomić prokuraturę, że przy modernizacji oczyszczalni w Różance mogło dojść do przestępstwa. Aby nie być posądzonym, że w ten sposób chce pognębić swego rywala, obecnego wójta Tadeusza Sawickiego, chce to zrobić dopiero po niedzielnych wyborach. Bez względu na to, który z nich wygra. Przetarg na wykonanie modernizacji oczyszczalni i kanału wygrał Zakład Robót Budowlano-Instalacyjnych Henryk Żuber z Wąwolnicy. Usowicz twierdzi, że ma dowody na to, że w trakcie robót firma odstąpiła od specyfikacji warunków zamówienia. Zamiast zaprojektować i wybudować urządzenie dostosowane do przepuszczania 80 m sześciennych ścieków na dobę ograniczyła ją do 65 m sześciennych. W aneksie do umowy jest też mowa nie o 966, ale o 879 mieszkańcach. - Jeśli odstępstwa od specyfikacji miały jakieś uzasadnienie, to powinny mieć wpływ na wysokość wynagrodzenia za powierzoną pracę - mówi Usowicz. - Obawiam się, że pomimo znaczącego obniżenia kosztów, cena za usługę pozostaje wciąż ta sama. Usowicz nie ukrywa, że korzystał z wiedzy inspektora sprawującego nadzór nad inwestycją. Wynika z niej, że opracowana przez firmę z Wąwolnicy dokumentacja wciąż jest niekompletna. W efekcie może to doprowadzić do jej swobodnej interpretacji. Uniemożliwia to prawidłowy nadzór inwestorski. Swoimi zastrzeżeniami inspektor Marek Zieliński podzielił się z występującym w roli inwestora Urzędem Gminy, prosząc jednocześnie o wyegzekwowanie od wykonawcy uzupełnienia dokumentacji. - Jeśli coś z tą budową jest nie w porządku, to rolą inspektora nadzoru jest temu przeciwdziałać - mówi Tadeusz Sawicki, wójt gminy. - Po to go zatrudniliśmy, by wszystkiego dopilnował. Tak, aby inwestycja została wykonana zgodnie z umową i uczciwie. Sawicki twierdzi, że w związku z zastrzeżeniami inspektora nadzoru firma Żubera złożyła w gminie wyjaśnienia. Miały one trafić na biurko odpowiedzialnego za gminne inwestycje Zbigniewa Lesiuka, do którego nas odesłał. Wczoraj nie było go w pracy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama