Pracownicy administracji i obsługi chełmskich szkół doczekali się podwyżek.
Jacek Barczyński
26.01.2007 11:12
Chcą jeszcze, by gospodarze miasta wypracowali taki system wynagradzania, który byłby dla wszystkich klarowny i sprawiedliwy.
- Oczywiście cieszymy się z tego, że po latach wreszcie będziemy więcej zarabiać - mówi Tadeusz Gryc, niekwestionowany lider i reprezentant nieoświatowych pracowników szkół wobec władz miejskich. - Wciąż jednak nie mamy gwarancji, że nasze płace w przyszłości będą rewaloryzowane i że na poszczególnych stanowiskach pracy będziemy mogli liczyć na finansowy awans.
Gryca i innych pracowników z jego środowiska rażą dysproporcje w wynagradzaniu pracowników administracji i obsługi w różnych szkołach. Ich zdaniem, nie może być tak, by na przykład w Gimnazjum nr 2 ich koledzy zarabiali znacznie więcej niż osoby na tych samych stanowiskach chociażby w Zespole Szkół Ekonomicznych i III Liceum Ogólnokształcącym. Trudno im także zrozumieć, dlaczego przy takim samym obłożeniu pracą w jednej szkole nalicza się 7-, a w innych aż 30-proc. premie.
- Są w Polsce ośrodki, jak na przykład Łódź czy Chełm Śląski, gdzie zdobyto się na przejrzyste i sprawiedliwe rozwiązania - mówi Gryc. - Załatwiono to poprzez zbiorowe układy pracy podpisywane pomiędzy samorządami miejskimi i związkami zawodowymi. Do naszych związków mamy zaufanie, gdyż tak Związek Nauczycielstwa Polskiego, jak i NSZZ \"Solidarność” Pracowników Oświaty aktywnie wspierały nas w naszych zabiegach o podwyżki.
- Wszystkie placówki mają nam przesłać plany budżetów z uwzględnieniem uchwalonych podwyżek - mówi Agata Fisz, prezydent Chełma. - Po ich przeanalizowaniu przygotujemy wytyczne w zakresie jednorodnego naliczania płac.
Wynagrodzenia według nowych stawek, określonych w uchwale Rady Miasta z wyrównaniem od 1 stycznia zainteresowani otrzymają dopiero, kiedy zostanie uchwalony budżet miasta. Decyzją radnych najniższe wynagrodzenie dla tej grupy zawodowej zostało podwyższone z 550 zł do 650 zł. Ponadto została podniesiona wartość stosowanego przy naliczaniu wynagrodzeń punktu przeliczeniowego z 2 do 3 zł. Średnio pracownicy szkół skorzystali na tym po ponad 250 zł brutto.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze