Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zaparkował busa w sypialni

Pijany kierowca busa zatrzymał się pół metra od łóżka, na którym 80-letni staruszek układał się do snu. - Jakbym się położył, już by mnie nie było - mówi Henryk Ziemiński.
Kilka minut po godz. 19. Pan Henryk z Pniówka pod Zamościem układał się do snu. - A nagle taki huk potężny i w całym pomieszczeniu zrobiło się siwo od kurzu. Nie wiedziałem, co się dzieje. Wojnę przeżyłem, ale czegoś podobnego nigdy - opowiada 80-letni Henryk Ziemiański. - A jak dym opadł, to zobaczyłem tuż przy łóżku maskę samochodu. Za kierownicą siedział Kazimierz H., 35-latek z Ruszowa w gminie Łabunie. Zamiast wysiąść z samochodu, próbował uciec przez dziurę, którą jego samochód zrobił w ścianie domu. Cofając zahaczył jednak zderzakiem o drzewo i nie dał rady ruszyć z miejsca. - Jak wyszedł, od razu zobaczyłem, że pijany. Wybełkotał, że szkody naprawi, żeby policji nie wzywać - opowiada starszy pan. Wtedy z oddalonego kilkadziesiąt metrów domu przybiegła sąsiadka. To ona zaalarmowała policję i pogotowie. Telefon w domu Ziemińskiego, podobnie, jak telewizor, radio i wszystkie meble rozsypały się w drobny mak. Na miejsce dotarł też syn pana Henryka. -Dobrze, że łóżko tatuśka stało za szafą. Jakby nie to, byłoby już po nim - mówi Józef Ziemiński. - Czasem kładę się na łóżku pod oknem. Wtedy wybrałem to pod ścianą. Pan Bóg nade mną czuwał. Ściany nie ma, a zawieszony pod sufitem obrazek Chrystusa wisi. To znak - tłumaczy sobie pan Henryk. Pijany kierowca został zatrzymany. - Miał 3,34 promila. Będzie odpowiadał za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu do dwóch lat więzienia - informuje kom. Joanna Kopeć z zamojskiej policji. - A my jeszcze firmę do budowy domu na jego koszt wynajmiemy. Niech płaci, jak narozrabiał. Ojciec z 300 złotych renty domu nie postawi - zapowiada młodszy Ziemiński. Małgorzata Kozłowska, kierowniczka Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej od nas dowiedziała się o czwartkowym zdarzeniu. Obiecała pomoc. - Wyślemy kogoś na miejsce, żeby sprawdził, jak wygląda sytuacja. Na pewno nie zostawimy tego człowieka samego. Możemy sfinansować zakup materiałów budowlanych - zapowiada.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama