Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lublin wyjeżdża z Lublina

Decyzja zapadła. Wczoraj załoga Intrallu Polska dowiedziała się, że zarząd spółki złożył wniosek o upadłość z likwidacją.
A to oznacza koniec produkcji aut dostawczych w Lublinie. Małżeństwo Krystyna i Józef Chrzanowscy od 28 lat są związani z fabryką. To ich jedyne źródło dochodu. - Już nie mamy siły po raz kolejny przeżywać takiego dramatu. Mam za sobą upadłość FSC, Daewoo a teraz Intrallu. Zostaliśmy bez środków do życia. Mamy dwójkę dorosłych dzieci, które się jeszcze uczą. Jak tu żyć bez pieniędzy i bez pracy? - pytają rozgoryczeni Chrzanowscy. Pracę straci 350 zatrudnionych w zakładzie osób. Wczoraj załoga pikietowała przed bramą fabryki przy ul. Mełgiewskiej. - Od dwóch miesięcy słyszymy, że zarząd chce przeprowadzić upadłość z układem wierzycielskim. To stwarzało szansę na uratowanie miejsc pracy. Dzisiaj okazało się, że to były tylko bajki. Szelestow za upadłość obwinia wszystkich: wojewodę, prezydenta Lublina, marszałka województwa, sąd, tylko nie siebie - mówi Henryk Bieńczak, wiceprzewodniczący zakładowej \"Solidarności”. Zdaniem pikietujących sprawa jest ukartowana, aby wyprowadzić produkcję samochodów z Lublina. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Intrall chce uruchomić produkcję lublina w Rzeszowie przy tamtejszej WSK lub wyprowadzić do Rosji. - Wczoraj złożyłem w sądzie wniosek o upadłość likwidacyjną. Czy będziemy produkować lublina w Rzeszowie lub w Rosji? Nie znam odpowiedzi na te pytania - mówi Stanisław Szelestow, prezes zarządu Intrall Polska. Zadłużenie fabryki wynosi obecnie 24 mln zł, majątek - 11mln. Szelestow poinformował pracowników, że za lipiec otrzymają najwyżej 25-30 proc. pensji. - W środę chcemy spotkać się z wojewodą Żukowskim i porozmawiać o przyszłości załogi. Dla nas najlepiej by było, aby sąd ogłosił jak najszybciej upadłość Intrall Polska. Niech do zakładu przyjdzie syndyk i uruchomi wypłaty pensji dla załogi z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych - dodał Bieńczak.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama