Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Od urzędu do urzędu

Pani Maria od ośmiu lat mieszka w Rejowcu Fabrycznym. Mieszkanie, które wynajmuje od swojego wuja nadaje się do gruntownego remontu.
- Lada dzień zostanę bez pracy - mówi Maria Gut. - Mam pięcioro nieletnich dzieci. Niedawno dostałam z sądu orzeczenie o separacji z mężem. Pije. Pracuję w chełmskiej firmie obuwniczej, więc codziennie muszę dojeżdżać. Jeżeli nie zrezygnuję z pracy, mogą zabrać mi dzieci, bo zostawiam je bez opieki. Pani Maria kiedyś mieszkała w Chełmie z rodzicami, ale bieda i ciasnota zmusiła ją do przeprowadzki. Zamieszkała w starym baraku w Rejowcu Fabrycznym. Jego właścicielem jest jej wuj. - Do pewnego czasu było dobrze - wspomina kobieta. - Wujek mówił, że mogę mieszkać do kiedy zechcę. Miałam wyremontować dom, a on zameldowałby moją rodzinę na stałe. Tak się nie stało. Teraz on sam jest w trakcie rozwodu i zapowiedział, że mam się wyprowadzić, bo on chce tu wrócić. Pomimo, że mieszkanie się rozpada, miasto go nie wyremontuje, bo to lokal prywatny. Pani Maria również remontować nie może, bo jest tylko najemcą. - Ja wyremontuję mieszkanie, przyjdzie właściciel i każe mi się wynieść - tłumaczy. - Zresztą nie stać mnie na taki wydatek. Jedynym ratunkiem rodziny jest mieszkanie komunalne. - W Rejowcu Fab. takie mieszkanie mi się nie należy, bo aby je otrzymać musiałabym mieszkać tu na stałe co najmniej pięć lat - mówi zrozpaczona kobieta. - W Chełmie pomimo stałego zameldowania urzędnik powiedział, że skoro mieszkam w Rejowcu Fabrycznym, to tam mam szukać pomocy. Ponad dziesięć lat krążę od urzędu do urzędu. - Pani Gut składała u nas wniosek o przydział mieszkania - mówi Henryk Gołębiowski, dyrektor Wydziału Infrastruktury Komunalnej UM Chełm. - Musieliśmy go odrzucić przez fakt zamieszkiwania na terenie innego miasta. Odbyło się to zgodnie z obowiązującą uchwałą Rady Miasta mówiącą o warunkach ubiegania się o lokal komunalny. Przez problemy z zameldowaniem, pani Maria mieszkając w Rejowcu Fab. zasiłek rodzinny i wychowawczy pobiera w MOPR w Chełmie. Niedawno chełmski ośrodek zaproponował jej przeniesienie się do MOPS w Rejowcu Fabrycznym. Sprawdziliśmy jak wygląda znajomość sprawy rodziny Gutów w tym ośrodku. Dyrektor tuż po telefonicznej rozmowie z naszym dziennikarzem wysłała do Gutowej swoją pracownicę. - Wysłałam pracownika, żeby wiedzieć w czym rzecz - tłumaczy Monika Bardzka-Bańka, dyrektor MOPS w Rejowcu Fabr. - Znam przypadek tej rodziny, ale my nie możemy przydzielić jej innego mieszkania. W naszej kompetencji jest jedynie zasugerowanie władzom miasta takiego przydziału. W najbliższych dniach zgłoszę ten problem burmistrzowi.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama