Reklama
Wiadomo, że organy się nie odradzają. Nowego serca czy nerek w sklepie sobie nie kupimy. Nigdy nie wiemy, kiedy choroba może i nas dopaść. Niektórzy zastanawiają się, co by zrobili, gdyby mogli oddać część siebie. Mają duże obawy, odmawiają. A z drugiej strony, jak zachowaliby się, gdyby to oni potrzebowali pomocy? Gdyby przeszczep nie był przeprowadzony, w wielu przypadkach osoby te straciłyby życie. Czy namawiać do oddawania organów? Zapewne tak. Ale to już jest decyzja indywidualna. Musimy się jeszcze dużo nauczyć, nasza świadomość potrzeby pomagania innym wzrasta, ale to dopiero początek. Właściwie to nikt na sto procent nie powie, jak się zachowa w takiej sytuacji. Mimo że teraz deklarowałby oddanie organów, nie wiadomo jak zareaguje za miesiąc czy za kilka lat. •
Reklama













Komentarze