Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ostatni Indiana Jones

Rozmowa z Cizia Zyke, pisarzem, legionistą i właścicielem nielegalnych kasyn
- Synem Greczynki i francuskiego podróżnika oraz legionisty. Urodziłem się w 1949 roku, w Taroudant w Maroku. Kiedy miałem 14 lat zrozumiałem, że życie jest bardzo krótkie. Wiedziałem, że chcę spróbować wszystkich przyjemności, jakie ono niesie i zacząłem ich szukać. Wcześnie zacząłem też odnajdywać różne smaki wolności. Od zakazów, reżimu, rodziców, szkolnego rygoru. - Wyrzucano mnie ze wszystkich szkół. Dwukrotnie zostałem skazany na pobyt w Fort du Ha, dawnym więzieniu w Bordeaux. Zaciągnąłem się do Legii Cudzoziemskiej, ale po trzech miesiącach wydalono mnie z jednostki. - Byłem właścicielem nocnego klubu w Buenos Aires. Rzeźbiarzem i dekoratorem wnętrz w Ekwadorze. Archeologiem i przemytnikiem dzieł sztuki prekolumbijskiej w Peru. - Pobito mnie tam kijami baseballowymi. Cudem przeżyłem, ale jestem wdzięczny moim oprawcom, bo zaszła we mnie zmiana. Podjąłem decyzję - koniec z życiem w wielkich miastach. Zacząłem przemycać ciężarówki, robiłem szalone rajdy przez Saharę. - W Polsce wydawano moje książki: \"Złoto”, \"Saharę”, \"Parodię” i \"Gorączkę”. Potem zadzwoniła do mnie Magda Omiljanowicz, dziewczyna z Polski. Powiedziała, że choć nie ma pieniędzy ani wydawnictwa, chce zostać moim wydawcą. - W październiku książka \"Tuan” weszła na rynek. Dodam, że okładkę projektował Max Skrzeczkowski z Kazimierza nad Wisłą. Spotkanie z pisarzem będzie w sobotę, o godz. 17, w Kawiarni Artystycznej \"Hades”.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama