Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lobby węglowe radziło w Lublinie

Nie trzeba walczyć z węglem, ale dwutlenkiem węgla - przekonywał we wtorek podczas Europejskiego Stołu Węglowego Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki. W Lublinie spotkali się najważniejsi ludzie z branży.
Lobby węglowe radziło w Lublinie
Węgiel ma wielką przyszłość - taki wniosek można wysnuć z obrad. - Europa walczy z nim przez pryzmat emisji dwutlenku węgla. Tymczasem energia pozyskiwana w ten sposób ma przyszłość, a to za sprawą nowych technologii, np. budowy bloków energetycznych, które emitują nawet 20 proc. mniej dwutlenku węgla - tłumaczył Stopa.

W podobnym tonie wypowiadali się inni uczestnicy konferencji, w tym szefowie Euracoal - Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego - która zachęca do tych paliw w Parlamencie Europejskim. - Będziemy robić wszystko, aby promować polskie górnictwo w Europie - powiedział Nigel Yaxley, wiceprezydent Euracoal. A to wszystko w kontekście planów zwiększenia wydobycia przez Bogdankę oraz zapowiedzi budowy nowych kopalni w naszym regionie.

Stanisław Adamiak z zamojskiego Zomaru przedstawił możliwości współpracy z Ukrainą. - Lubelskie ma wręcz idealne położenie oraz warunki logistyczne, aby współpracować z Ukrainą w ramach wydobycia węgla oraz produkcji energii. Trzeba tylko, aby za naszą wschodnią granicą zapanował spokój - powiedział prezes Adamiak.Lubelska firma Sigma poinformowała we wtorek o zaawansowanych pracach nad wielofunkcyjnym, kompaktowym pojazdem przeznaczonym do pracy pod ziemią. - To nasza własna konstrukcja. Gotowy prototyp pokażemy w październiku - mówi Małgorzata Pawlik-Karyba, dyrektor odpowiedzialna za ten projekt. Nieoficjalnie mówi się, że kompaktową konstrukcją z Lublina jest zainteresowana armia.

Obrady w Lublinie zgromadziły najważniejsze osoby z europejskiego lobby węglowego. - Przykład Bogdanki pokazuje, że węgiel można wydobywać tanio i z dobrym zyskiem. Wciąż jest otwarta kwestia budowy elektrowni w naszym regionie. Ma to sens ekonomiczny tylko blisko źródła paliwa. A w walce z dwutlenkiem węgla trzeba szukać innych dróg niż walka z węglem. O to chodzi w lobbowaniu w Brukseli - mówi prezes Stopa.

Wbrew zapowiedziom w Lublinie nie pojawili się ani wicepremier Janusz Piechociński, ani minister Włodzimierz Karpiński.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama