Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Andrzejki są tylko raz w roku

Rozmowa dnia z Jadwigą Kalityńską-Tałandą, nazywaną Białą Cyganką
• Dlaczego nazywają panią Białą Cyganką? - Bo wróżę od małego, a nie jestem Cyganką. Nie lubię słowa wróżka. Wolę doradca życiowy. • A kim pani jest z zawodu? - Nauczycielem. Na emeryturze. Uczyłam rysunku i sztuk pięknych. • Kto do pani zagląda? - Od robotnika do profesora uniwersytetu. • Czego oczekują? - Najczęściej poprawy losu, porady, optymizmu. Wierzą, że karta odwróci ich los. • Przecież karta to ślepy los? - Zależy jaka. W kartach tarota lub kartach anielskich zapisane jest życie. I podpowiedzi jak żyć, żeby nie zwariować w tym zapędzonym świecie. • Czy w Andrzejki karty mają większą moc? - To wyjątkowy dzień. Sprzyja ludziom, którzy czekają na nową miłość. Lub pragną odnowy tej, która trochę zwietrzała. • Przecież w andrzejki wróży się z wosku? - To dopiero początek. Potem można zapytać kart, co dalej. Wyciągasz konkretny układ kart. Ja wyjaśniam, co znaczą i wspólnie próbujemy ustalić, jak uruchomić dobry czas. Chodzi o to, żeby się szczęściło. W zdrowiu, rodzinie, miłości i pieniądzach. • Jakie karty najbardziej pani lubi? - Karty z aniołami. Wyciągasz swojego anioła. Proszę spróbować. Widzę, że wyciągnął pan Anioła Przebaczenia. Nad tym musi pan popracować.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama