Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wraca fundusz alimentacyjny!

Pani Ania wychowuje 11-miesięczną córkę. Ojciec dziewczynki zniknął z ich życia zaraz po urodzeniu małej. Nie płaci alimentów.
Na razie samotna mama dostaje z gminy zaliczkę alimentacyjną. Ta kwota to kropla w morzu potrzeb. Jest jednak szansa na więcej. Jesienią tego roku ma wejść w życie ustawa przywracająca fundusz alimentacyjny. Została uchwalona tuż przed wyborami. Dzięki niej wielu samotnych rodziców będzie mogło zapewnić godziwe warunki rozwoju swoim dzieciom. Zaliczka alimentacyjna należy się osobom samotnie wychowującym dzieci. Pozostającym w związku wyłącznie wtedy, gdy mąż siedzi w więzieniu (ponad trzy miesiące) lub jest ubezwłasnowolniony, a także gdy toczy się sprawa o rozwód lub separację. Zaliczkę dostaje się na dziecko do 18 lub 24 roku życia, pod warunkiem że uczy się w szkole lub szkole wyższej. Pieniędzy nie dostanie jednak dziecko, które przebywa w placówce zapewniającej całodobowe utrzymanie; jest w rodzinie zastępczej; ożeniło się/wyszło za mąż; ma swoje dziecko i jest uprawnione do zasiłku rodzinnego na nie. O zaliczkę można się starać, gdy przez co najmniej 3 miesiące egzekucja alimentów jest bezskuteczna. Wypłatą zaliczki alimentacyjnej zajmują się albo urzędy gmin (miast), albo ośrodki pomocy społecznej. Jest przyznawana na tzw. okres zasiłkowy, czyli od 1 września do 31 sierpnia następnego roku. Jeżeli wniosek złożymy w trakcie tego okresu, to zaliczkę dostaniemy od miesiąca złożenia wniosku. Przyznanie zaliczki alimentacyjnej jest uzależnione od dochodu rodziny. Możesz liczyć na zaliczkę tylko wtedy, gdy dochód na osobę w twojej rodzinie nie przekracza 583 zł netto. I tak dostaniesz: • 170 zł - gdy w rodzinie jest jedno lub dwoje dzieci uprawnionych do zaliczki, albo 250 zł w tej sytuacji na dziecko niepełnosprawne (ma orzeczenie o niepełnosprawności); • 120 zł - gdy w rodzinie są trzy osoby, lub więcej, uprawnione do zaliczki (tu 170 zł na dziecko niepełnosprawne). Do wyższej pomocy mają prawo rodziny bardzo ubogie, w których dochód na osobę nie przekracza 50-proc. kryterium, czyli 291,5 zł. Wtedy na dziecko dostaniesz: • 300 zł - gdy w rodzinie jest jedna lub dwie osoby uprawnione do zaliczki, a 380 zł na dziecko niepełnosprawne; • 250 zł - gdy w rodzinie są trzy osoby, lub więcej, uprawnione do zaliczki. Wtedy na dziecko niepełnosprawne należy się 300 zł. Zaliczka nie może jednak przekraczać wysokości zasądzonych alimentów. A od października... • Na nowe świadczenia mają szansę rodziny, których miesięczny dochód na osobę nie przekracza 725 zł. Będzie można dostać nawet do 500 zł miesięcznie. • Rodzic nie będzie też musiał samotnie wychowywać dziecka, żeby uzyskać pomoc. Może żyć w konkubinacie albo nowym związku. Od października dłużników alimentacyjnych ma ścigać nie tylko komornik (jest teraz), ale także urzędy skarbowe. Jeżeli dłużnik twierdzi, że nie płaci, bo nie ma z czego, gmina, w której mieszka, zobowiązuje go do zarejestrowania się jako bezrobotny lub poszukujący pracy. Dłużnik może zostać skierowany do pracy lub robót publicznych. Jeśli odmawia zarejestrowania się, podjęcia pracy albo nie chce złożyć oświadczenia majątkowego, gmina wnioskuje o jego karne ściganie. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także wpis do Centralnego Rejestru Dłużników. Fundusz alimentacyjny, z którego korzystało ok. 530 tys. osób, został zlikwidowany 1. maja 2004 roku wraz z wejściem w życie Ustawy o świadczeniach rodzinnych. Wywołało to wiele protestów kobiet i doprowadziło do skierowania jeszcze w 2004 roku do Sejmu obywatelskiego projektu ustawy przywracającej fundusz. Dorota Gąsior dyrektor ds. świadczeń socjalnych MOPR w Lublinie W tej dobrej ustawie są pewne niedociągnięcia. Teraz zaliczkę alimentacyjną przyznają ośrodki pomocy społecznej, od października wnioski o fundusz alimentacyjny będzie można składać w urzędzie miasta lub gminy. Może to spowodować niepotrzebny bałagan i opóźnienia w przyznawaniu świadczeń. (mfs)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama