Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zwycięstwo im się wymknęło

Gospodarzom zabrakło kilkunastu sekund by odnieść pierwsze zwycięstwo nad aktualnym wicemistrzem Polski Wisłą Płock. Szczypiorniści Azotów, mimo że prowadzili już nawet sześcioma bramkami, ostatecznie zremisowali z Nafciarzami 29:29.
Tym samym utrzymali trzecie miejsce w lidze po serii zasadniczej i za trzy tygodnie przystąpią, pierwszy raz w historii klubu, do rozgrywek play-off. Rywalem podopiecznych trenera Giennadija Kamielina będzie MMTS Kwidzyn. Stawką sobotniej potyczki w Puławach było utrzymanie przez puławian wysokiego trzeciego miejsca i uniknięcie w pierwszej rundzie play off Vive. Kielczanie zgodnie z oczekiwaniami uporali się z Focusem Park-Kiperem Piotrków Trybunalski i wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli, puławianie mieli apetyty na dziewiątą wygraną z rzędu. Spotkanie w Puławach miało też jeszcze dodatkowy smaczek. Naprzeciw siebie stanęli \"starsi panowie dwaj” skrzydłowy Robert Nowakowski w Azotach oraz bramkarz Wisły Andrzej Marszałek. Płocczanin w sierpniu kończy 43 lata, Nowakowski w maju 41. To dwaj najstarsi zawodnicy polskiej ekstraklasy. Obaj podobno umówili się, że w tym samym czasie chcą zakończyć ligową karierę. - Szkoda, że nie udało nam się pokonać Wisły, bo okazja do tego była bardzo wyśmienita - mówił po spotkaniu Robert Nowakowski. - Zwycięstwo wymknęło nam się w końcówce. Mogliśmy trochę inaczej rozegrać ostatnią akcję i zdobyć tę 30 bramkę. Nie upilnowaliśmy w końcowych sekundach Zorana Radojevicia i on zapewnił remis gościom. - Zespół utrzymał trzecie miejsce przed play-off i za to chłopakom trzeba podziękować. Już w środę wyjedziemy na 9-dniowy obóz do Brennej - z umiarkowaną radością dodaje trener Kamielin. Mocny akord puławianie mieli na początku drugiej połowy, gdy zaskoczyli gości rzucając im pięć goli pod rząd. Łupem bramkowym podzielili się wtedy Marcin Kurowski, Nowakowski, Bogumił Buchwald i dwukrotnie Paweł Sieczka. Zrobiło się 18:13. - Płock jednak to klasowa drużyna i w końcówce doprowadziła do remisu. Wynik cieszy, choć pozostał niedosyt. Zabrakło nam niewiele by utrzymać prowadzenie - stwierdził rozgrywający Kurowski. Azoty Puław - Wisła Płock 29:29 (13:12) SKŁADY I BRAMKI Azoty: Koszowy - Balicki 7, Kurowski 5, Nowakowski 5, Sieczka 4, Lasoń 3, Szyba 3, Pawluś 1, Buchwald 1, Witkowski, Popławski. Kary: 2 min. Wisła: Marszałek - Radojević 9, Paluch 3, Zołoteńsko 2, Twardo 3, Malesa 3, Jędrzejewski 2, Pronin 2, Świerad 2, Niedzielski 1, Nat, Kwiatkowski 1, Szyczkov 1. Kary: 16 min. Dyskwalifikacja: Zoran Radojević (Z) w 59 minucie za brutalny faul. Sędziowali: Jacek Jarosz (Łódź) i Tomasz Wrona (Kraków). Widzów: 650.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama