- We wtorek miał być podpisany akt przekazania obiektu miastu, jednak termin przesunięto - mówi Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta Białej Podlaskiej. - W tej sprawie nadal trwają rozmowy. W przyszłym tygodniu będę mogła powiedzieć coś więcej - zaznacza z kolei Aneta Adamska z biura prasowego UMCS w Lublinie.
Budynek po kolegium znajduje się zaledwie kilkaset metrów od magistratu. - Chcielibyśmy przenieść tu Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz komórki urzędu zajmujące się sferą socjalną - precyzuje Szwed. Jest o co walczyć, bo obiekt przy ul. Piłsudskiego 24 ma ponad 500 mkw. powierzchni. Są tu m.in.: sale wykładowe i ćwiczeniowe, biblioteka i część hotelowa.
W tym toku naukę w kolegium skończyło zaledwie 17 osób. - W sytuacji postępującego niżu demograficznego widoczny jest znaczny spadek zainteresowania ofertą dydaktyczną uczelni w mniejszych miejscowościach. Młodzi ludzie zdecydowanie wolą podejmować kształcenie w dużych ośrodkach akademickich - komentuje Adamska.Decyzja UMCS o zamknięciu mniejszych ośrodków to także wynik znowelizowanej ustawy o szkolnictwie wyższym. Do 2015 r. kolegia mają być przekształcone w filie lub wydziały zamiejscowe. Do takich zmian potrzeba jednak zainteresowania ze strony przyszłych studentów. W przeciwnym razie ośrodki takie jak te w Białej Podlaskiej, Biłgoraju czy Kazimierzu Dolnym czeka likwidacja. W związku z tym sześciu pracownikom kolegium w Białej Podlaskiej wypowiedziano umowy o pracę.
Przy tej fali likwidacji wyjątek stanowią Puławy, gdzie w tym roku UMCS otworzył swój wydział zamiejscowy.
Było kolegium UMCS, będzie MOPS?
Miasto chce przejąć budynek po kolegium licencjackim UMCS w Białej Podlaskiej. Jego zamknięcie wynika m.in. z braku chętnych na studia.
- 30.07.2014 14:00

Reklama












Komentarze