Wszy, odcięty kawałek palca, groźby? Co się działo na koloniach? "Atmosfera była napięta, wezwano policję"
Wszy, wyzwiska, płacz, a jedna z dziewczynek straciła kawałek palca – tak zakończyły się kolonie dla najmłodszych z Łęcznej. Dzieci na wyjazd wysłał MOPS, a wyjazd zorganizowała firma Poltur z Zielonej Góry. Matki miały usłyszeć, że jeśli będą drążyć temat w mediach, to mogą stracić świadczenie 500 plus
11.07.2018 10:41