Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Nowy zespół dla starej hali. Podpowiedzą co zmienić

Prezydent Paweł Maj powołał specjalny zespół złożony z radnych i urzędników, którego zadaniem jest opracowanie nowego pomysłu na przyszłość hali MOSiR.
Nowy zespół dla starej hali. Podpowiedzą co zmienić
Dzięki dotacji z "Polskiego Ładu" Puławy mogą nie tylko wyremontować, ale także przebudować starą halę sportową w centrum miasta

Autor: MOSiR/FB

Stara hala sportowa, na remont której miasto pozyskało 30 mln zł rządowej dotacji, wymaga zmian. Chodzi przy tym nie tylko o wymianę archaicznych i energochłonnych urządzeń, instalacji, naprawę niszczejących elementów konstrukcyjnych, czy remont zadaszenia.

W grę wchodzi też wypracowanie nowej koncepcji funkcjonowania całego budynku mieszczącego salę gier, krytą pływalnię i siłownię. Możliwe jest wszystko - od powiększenia części basenowej o SPA, po rozbiórkę części budynku w celu np. obniżenia kosztów jego utrzymania.

O tym co należy zrobić, czyli w jaki sposób wydać przyznane środki, prezydentowi podpowie powołany w tym tygodniu zespół. W jego skład, poza Pawłem Majem weszli m.in.: Robert Domański (szef Wydziału Rozwoju Miasta), skarbnik Elżbieta Grzęda, główna księgowa Renata Kołdej, prawnik miasta Ernest Stolar, Dariusz Fijoł (wkrótce dyrektor MOSiR), a także radni - Grzegorz Bińczak, Mariusz Cytryński, Ignacy Czeżyk, Sławomir Seredyn i Lilianna Jaworska.

Jak tłumaczy prezydent w uzasadnieniu swojej decyzji, celem zespołu jest "wypracowanie spójnej i kompleksowej koncepcji funkcjonowania" hali przy al. Partyzantów 11 oraz analiza możliwości jej modernizacji "do aktualnych potrzeb i standardów".
Jednocześnie w dokumentach finansowych miasta, jak już pisaliśmy, zabezpieczono środki na zamówienie zewnętrznej ekspertyzy dotyczącej stanu technicznego hali MOSiR, a także możliwości jej przebudowy. Na tego rodzaju dokument miasto może wydać nawet 350 tys. zł.

 

 


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama