Legendy Miasta
- Pomysł na nasz hotel i restaurację to historia Lublina i związane z nią legendy. Widać to m.in. w wystroju wnętrz. Mamy więc wykładziny z mapami Lublina, dekoracje ścian nawiązującą do legend czy Czarcią Łapę odbitą na stolikach – wylicza Adam Młodziejowski, dyrektor lubelskiego hotelu Ibis i działającej w nim restauracji Legendy Miasta. – Nawiązanie do tradycji miejsca, w którym działamy widać też w nazwach potraw z naszego menu takich jak „Sałatka Sztukmistrza” czy „Tajemniczy skarb”. Zjeść można u nas też lina, od którego nazwy wzięła się nazwa miasta. Ale nazwy to nie wszystko, bo bardzo ważna jest współpraca z lokalnymi dostawcami. Serwujemy więc m.in. wyrabiany regionalnie ser kozi oraz łososia z lokalnego łowiska.
