2 / 19
– To była nasza odpowiedź na prześladowania świdnickich działaczy „Solidarności”, masowe aresztowania, dyscyplinarne zwolnienia z WSK Świdnik. Narastał w nas bunt, mieliśmy dość życia w strachu – wspomina Urszula Radek, działaczka „Solidarności”.
Autor: Maciej Kaczanowski