Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Świdniczanie wracają z saksów

Bezrobocie w powiecie świdnickim wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Statystyk nie poprawi z pewnością coraz większa liczba osób powracających z pracy za granicą.
- Obserwujemy zdecydowany powrót z saksów. W skali 2-3 miesięcy wróciło 60 osób, ale może być ich więcej. Nie wszyscy musieli się nam do tego przyznać, szczególnie w przypadkach gdy pracowali na czarno - uważa Krzysztof Wójcik z Powiatowego Urzędu Pracy w Świdniku. - Do pobierania zasiłku w Polsce są uprawnieni ci powracający, którzy przedstawią dokumenty potwierdzające, że za granicą byli zatrudnieni legalnie. Stefan w Anglii spędził rok. Przyjechał do domu dwa miesiące temu. - Zarabiałem sporo pieniędzy, chociaż wiadomo, że odłożyć się nic nie dało, odkąd funt potaniał. Do tego dochodziła ogromna tęsknota za rodziną, domem. Dlatego postanowiłem wrócić - opowiada Stefan. Nie żałuje decyzji, chociaż nadal nie ma pracy. Codziennie składa dokumenty w kilku firmach w Świdniku i Lublinie. Między innymi dla takich osób świdnicki pośredniak przygotował wiele ofert. W tym roku urząd zawarł już kilkadziesiąt umów na prace interwencyjne i roboty publiczne. Na staże urzędnicy wysłali 242 osoby. PUP prowadzi też szereg szkoleń. Do końca października skorzystało z nich 197 osób. Największym zainteresowaniem cieszyły się: kursy prawa jazdy, szkolenia na operatorów wózków jezdniowych, sprzedaż i obsługa klienta oraz kursy wykańczania wnętrz. Duże powodzenie mają też szkolenia techniczne dające zatrudnienie głównie w WSK Świdnik. Po różnych kursach ponad połowa bezrobotnych znajduje pracę. - Od początku roku mieliśmy prawie 1500 ofert pracy. Najwięcej w zawodzie: ślusarza, tokarza, frezera, spawacza, technika mechanika, księgowej, robotnika budowlanego, kierowcy, handlowca, magazyniera, szwaczki czy sprzedawcy - mówi Włodzimierz Radek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Świdniku. Wielu świdniczan chce zakładać własny biznes. Na ten cel dostają pieniądze od PUP. W tym roku można się starać o 13 tys. zł. Do końca października zawarto już 76 takich umów.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama