Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Owczarewicz: Ławka kluczem do awansu

ROZMOWA Z Pawłem Owczarewiczem, koszykarzem Pogoni Puławy
Rozgrywki wojewódzkie trzeciej ligi powoli zbliżają się do końca. Pogoń Puławy od wielu tygodni przewodzi ligowej stawce, jedną z najważniejszych postaci ekipy z Puław jest Paweł Owczarewicz. - Jeszcze nie. Dołączyłem do drużyny w trakcie rozgrywek, więc jeszcze do końca nie odnalazłem się w koncepcji trenera Kozłowskiego. - Przede wszystkim pewności siebie oraz nawyków, na których przecież opiera się cała koszykówka. - Chyba nie było najgorzej. Widać, że coraz lepiej rozumiemy się na boisku, więc w barażach powinno być dobrze. - Z pewnością każdy z nich wniesie coś nowego do zespołu oraz spowoduje zaostrzenie rywalizacji o miejsce w wyjściowej piątce. - Najważniejsze jest dobro drużyny, więc, jeżeli taka będzie decyzja szkoleniowca, to w pełni ją uszanuję. - Stara się jak może, aczkolwiek czasami, choć rzadko, rzeczywiście mu to nie wychodzi. Wynika to jednak z naszych trudnych charakterów. Na szczęście wszyscy znamy się jak łyse konie, więc świetnie dogadujemy się. - Prowadzimy sportowy tryb życia, więc chodzimy na colę. - Od początku staraliśmy się ich zintegrować, więc nie ma między nami bariery. Wiadomo jednak, że czasami trzeba ich \"ustawić”. - Jak najbardziej. - Czy ja wiem. To z pewnością charakterny zawodnik, ale przynajmniej zawsze go na boisku pełno. Szkoda tylko, że czasami z nie do końca sportowej strony. - Zdecydowanie, bo mamy o wiele dłuższą ławkę. To właśnie niej zabrakło Piotrowi Karolakowi w ubiegłym sezonie. - Nie, choć wiadomo, że chcę pokazać się z dobrej strony działaczom, którzy nie do końca mi zaufali. - Mam nadzieję, że tak.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama