Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Motor: Popełniają podobne błędy

Zamiast I-ligowego meczu ze Stalą Stalowa Wola lubelski Motor rozegrał sparing z trzecioligową Avią Świdnik. Wyżej notowana drużyna przegrała 0:2.
W niedzielę lublinianie mieli zainaugurować przed własną publicznością wiosenne zmagania w I lidze. Boisko przy Al. Zygmuntowskich jednak nie nadawało się do gry i mecz ze Stalą Stalowa Wola został przełożony na 15 kwietnia. Motor musiał zadowolić się spotkaniem kontrolnym z Avią, która okazała się surowym egzaminatorem. Pierwszoligowcy stracili pierwszego gola już w 8 minucie. - Niestety, przeciwnicy znowu zdobyli bramkę w podobnych okolicznościach, po naszej stracie przy wyprowadzaniu piłki - powiedział Ryszard Kuźma, trener Motoru. - Musimy coś z tym zrobić, wyciągnąć wnioski, ponieważ w lidze nie możemy zaczynać gry od stanu 0:1. Na takie prezenty nas nie stać. Zawodnicy powinni wiedzieć, kiedy spokojnie konstruować akcje lub interweniować bardziej zdecydowanie i szybciej oddalać niebezpieczeństwo. Niepokoi mnie też brak właściwej reakcji, kiedy rywale przejmują futbolówkę. Zanim padł gol, świdniczanie wymienili jeszcze dwa podania i trzeba było utrudnić im zadanie. Motor nie ustrzegł się błędu i Paweł Pranagal mógł wykorzystać sytuację sam na sam z Przemysławem Mierzwą. Lublinianie chcieli szybko odpowiedzieć trafieniem, jednak skuteczność nie dopisywała. Ten problem jest wciąż aktualny. W 19 jesiennych spotkaniach Motor strzelił tylko 10 goli. W poprzednim sparingu również nie umieścił piłki w siatce. W minioną sobotę okazję do pokonania bramkarza świdnickiej ekipy zmarnował Kamil Król. Najlepszej nie wykorzystał po zmianie stron, kiedy miał przed sobą miał tylko Kamila Styżeja. Dwukrotnie groźnie strzelał głową Przemysław Żmuda. - Piłkarzom wydaje się, że w zawsze mogą odrobić straty - dodał trener Kuźma. - A do każdej sytuacji trzeba podchodzi tak, jak do jedynej w całym spotkaniu. Pełna koncentracja. Pewne nawyki z treningów lub sparingów później są widoczne podczas walki o ligowe punkty. Na korektę, naprawę błędu często nie ma czasu. Motor miał być gotowy do rywalizacji o ligowe punkty, dlatego wynik sprawdzianu, rozegranego z konieczności, daje wiele do myślenia. W 82 min sparingu z Avią Adrian Nowiński postawił kropkę nad \"i”. Wykorzystał dobre podanie Wojciecha Białka i przelobował Mierzwę, który próbował ratować sytuację dalekim wybiegiem. BRAMKI 0:1 - Pranagal (8), 0:2 - Nowiński (82). SKŁADY Motor: Mierzwa - Syroka (60 Maciejewski), Ptaszyński, Maciejewski (46 Bożyk), Misztal (46 Dykij) - Drej (46 R. Król), Żmuda, Maziarz (65 Mielniczuk) - Mielniczuk (46 K. Król), Piotrowicz (60 Hempel) - Oziemczuk (70 Niedziela). Avia: Styżej - Kleszcz, Farotimi (80 Sztohryn), Pielach, Kubiak (60 Połeć) - Rusiecki (46 Gralewski), Kamiński, Orzędowski, Popajewski, Pranagal (60 Nowiński), Białek.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama