Reklama
Kuźma: Gorsza gra, lepszy wynik
Rozmowa z Ryszardem Kuźmą, szkoleniowcem Motoru.
- 22.03.2009 19:23
- Z rezultatu jestem zadowolony, a jeżeli chodzi o grę, to mam mieszane uczucia. Na uwagę zasługuje konsekwentna praca całego zespołu, jego wola walki. Zawodnicy pokazali też, że są dobrze przygotowani fizycznie, ponieważ podgrzewana murawa w Bielsku-Białej była miękka i bieganie po niej kosztowało dużo wysiłku. Jeżeli chodzi o mankamenty, to z pewnością zbyt krótko utrzymywaliśmy się przy piłce. Stosowaliśmy dosyć proste środki, ale naszym głównym celem było zdobycie przynajmniej punktu. Przed rokiem, w poprzednim sezonie, byliśmy chwaleni za postawę w Bielsku-Białej, ale wówczas ponieśliśmy porażkę. Teraz graliśmy zdecydowanie gorzej, a spotkanie zakończyło się remisem. Mimo wszystko, wolę ten ostatni wynik. Punkty są nam bardzo potrzebne.
- Remis z Podbeskidziem jest podstawą do dalszej walki, pierwszym krokiem. Jestem przekonany, że w następnym meczu zrobimy kolejny krok. Po sobotniej konfrontacji mój optymizm jest większy.
- I nad tym będziemy dalej pracowali. Szkoda, że wciąż mamy kłopot ze znalezieniem trawiastego boiska. Na skrawku szkolnego obiektu, na tartanie Startu lub w Parku Ludowym trudno przećwiczyć pewne elementy. Nawet sztuczne boisko w Łęcznej nie rozwiąże wszystkich problemów.
- Zależało mi na dobrej współpracy wszystkich zawodników, dlatego postawiłem na tych, którzy już dłużej grają ze sobą. To nie oznacza, że tak będzie zawsze. Tegoroczną rywalizację chcieliśmy dobrze zacząć i cel osiągnęliśmy.
- Tak i nie wykluczam, że niedługo znajdzie się w meczowej \"osiemnastce”.
- Moim zdaniem sprawa jest otwarta. Nadal twierdzę, że Alexandru Carabulea przydałby się drużynie.
Reklama













Komentarze