Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zamojska klasa okręgowa: Nord z Włókniarzem rozpoczęli wiosenne granie

Po zimowej przerwie na boiska powrócili piłkarze zamojskiej klasy okręgowej. Na inaugurację ligi poczekać muszą jedynie kibice w Tyszowcach. Spotkanie Huczwy z Olimpiakosem zostało odwołane.
Jako pierwsi do wiosennego grania przystąpili piłkarze Nordu i Włókniarza Frampol. Z otwarcia rundy są zadowoleni kibice Nordu. Zespół Tomasza Goździuka rozpoczął od zwycięstwa nad Włókniarzem. Coraz częściej słychać głosy, że klub z Wysokiego może odegrać rolę czarnego konia w rozgrywkach. - Nasz cel? Dobrze rozegrać tą rundę. Na pewno nie będziemy czwartym do brydża, chociaż słyszałem, że i nas typują do włączenia się do walki o awans. Ta kwestię załatwią między sobą Roztocze i Huczwa. My nie mamy takich aspiracji. W tej chwili nie może być o tym mowy. Nikt się nie spręża, chcemy za to zagrać z zębem i zgromadzić jak największa liczbę punktów - trener Nordu Tomasz Goździuk stanowczo odżegnuje się od planów włączenia się do walki o awans. Pierwsze tej rundy punkty dała Nordowi celna główka Sylwestra Zdunka. - Pierwsze 30 minut należało do nas. Przyjezdni cofneli się i czekali na kontrę. Nam udało się szybko strzelić bramkę - podkreśla szkoleniowiec Nordu. Powodzenie przyniósł stały fragment gry. W 7 min po rzucie rożnym najwyżej w polu karnym znalazł się Sylwester Zdunek, który głową pokonał bramkarza z Frampola. Po stracie bramki goście zaczęli grać śmielej i dość szybko stanęli przed okazjami na wyrównanie. Szwankowała jednak skuteczność. - Mieliśmy pięć dobrych sytuacji i nie wykorzystaliśmy żadnej. Skuteczność to nasza główna bolączka jeszcze z rundy jesiennej. Uważam, że w meczu z Nordem mieliśmy więcej z gry, tylko co z tego - żałował po spotkaniu trener Zenon Tchórzewski. Nord również nie próżnował, ale i on miał prawo mówić o pechu. - Dwa razy w słupek uderzył Marcin Pawelec, szkoda tych sytuacji, bo grałoby się o wiele spokojniej - żałował Goździuk. Mimo porażki Włókniarz pozostawił po sobie dobre wrażenie. Podopieczni trenera Zenona Tchórzewskiego zagrali z zębem i pokazali, że nie zamierzają być łatwym kąskiem dla kolejnych przeciwników. Jeżeli chodzi o pozostałe spotkania to trzeba przyznać, że była to kolejka gości. Aż cztery spotkania rozstrzygnęli na swoja korzyść przyjezdni. Punkty dopisali do swojego konta w Skierbieszowie, Hrubieszowie, Starym Zamościu i Łaszczowie. Nie zawiedli faworyci z Szczebrzeszyna. Roztocze ograło w Wożuczynie Spartę 0:3. Praca Jarosława Czarnieckiego w Skierbieszowie zaczęła przynosić pierwsze efekty. Ostoja pokonała w Zamościu rezerwistów Hetmana 2:1. - To niespodzianka, ale w naszej sytuacji nie jest ona znów taka wielka. Gramy juniorami, ale chłopcy chcą grać i to widać. W meczu z Ostoją zabrakło skuteczności, bo sytuacji nam nie brakowało - komentował zaraz po spotkaniu opiekun Hetmana Krzysztof Rysak. Cenne wyjazdowe zwycięstwo odnieśli piłkarze hrubieszowskiej Unii. Spotkanie w Chmielku od pierwszych minut było bardzo wyrównane. Co więc zdecydowało o sukcesie unitów? - Bardzo konsekwentnie i twardo zagraliśmy w środku pola. Tutaj zdominowaliśmy przeciwnika i gospodarze nie mogli swobodnie rozwinąć skrzydeł. Muszę przyznać, że boisko było naprawdę ciężkie - zdradzał tajniki sukcesu trener Andrzej Lizun. Szkoleniowiec z Hrubieszowa nie mógł się nachwalić strzelców bramek. - Nowak zachował się bardzo przytomnie, z kolei drugie trafienie to bardzo silne i dokładne uderzenie z 25 metrów. W samo okienko - mówi Lizun. Z trzech punktów cieszono się również w Starym Zamościu. Omega pokonała Kryształ, a gola w debiucie zaliczył brazylijski nabytek w teamie Dariusza Herbina - Roger Santos. - To ciekawy chłopak. Uciekł obrońcy, ale dzisiaj nie mógł sobie za wiele pograć. Boisko na to nie pozwalało. Było bardzo ciężkie. Graliśmy praktycznie długimi podaniami - tak Paweł Lewandowski scharakteryzował nowego kolegę z drużyny. Nord 98 Wysokie - Włókniarz Frampol 1:0 (1:0) Bramka: S. Zdunek (7). Nord: A. Zdunek - S. Zdunek, Szałacha, Popik,Winkowski, Pawelec, Goździuk, Flis, Jakubczak, Naczas, Kaszuba (75 Dudek). Włókniarz: Stadnicki - Małek, Radomski, Myszak, Litwin, Dyjach, Góra, M. Birut, P. Wójcik (73 Swatowski), Lipiński, Dycha. Sparta Wożuczyn - Roztocze Szczebrzeszyn 0:3 (0:1) Bramki: Paweł Lipiec (44, z karnego), Antoszek (65), Bielec (73). Sparta: Wójtowicz - Gozdek, Krawczyk,Gałan, Korzeń, Pachla, Mroczka, Reis, Bilewicz, Antoniuk, Maliszewski. Roztocze: Sobolewski - Wachowicz, Sowa, Paweł Lipiec, Józefowski (85 Bździuch), Bielec (75 Sachadym), Kuźma (60 Lipski), Duda, Antoszek, Piotr Lipiec, Świerczyński. Kryształ Werbkowice - Omega Stary Zamość 1:2 (0:2) Bramki: Grula (86) - Roger Santos (25), Oleszczuk (42). Kryształ: Suchodolski - Krupa, Łyko (87 Wójtowicz), Flejszer (15 P. Reszczyński 73 Wyszyński)), Paweł Musiał, Juszczuk, Szczyrba, Piotr Musiał, Mariusz Musiał, B. Reszczyński, Grula. Omega: Nieć - Chadaj, Mikulski, Perim, Denis, Lewandowski, Irla, Mazura, Tchórz (83 Teliga), Oleszczuk (80 Maziarczyk), Santos (72 Winogrodzki). Victoria Łukowa/Chmielek - Unia Hrubieszów 1:2 (1:1) Bramki: Leniart (35) - Nowak (17), Wierzbicki (89). Victoria: Borowski - Iwaniec, Szostak, Makuch (85 Góra), Kozyra (65 Rymarz), Wojtowicz, Powroźnik, Paluch, Leniart, Iwanek (80 Jonak). Unia: Kozicki - Skrzyński (70 Rezner), Barszczewski, Ślązak, Kalaciński, Pędzik, Bogatko, Baran (65 Wierzbicki), Otręba, Bury (83 Wawryszyn), Nowak. Echo Zawada - Orkan Bełżec 4:3 (1:2) Bramki: Burcon (23), Blonka (61 i 72), Pliżga (69) - Świderek (27 i 34), Jurczak (82) Echo: Rymarz - Duda, Mazurek, Kwiatkowski (89 Garbaty), Kędra, Winiarski (80 S. Waga), Matwij (46 Kalita), Burcon, Pliżga, L. Waga, Blonka. Orkan: Cywka - Krupa, Nieścior, Szabat, Szuwara, Kobiałka, Miszczyszyn (74 Lewko), Zalewski (47 Jurczak), Kretowicz (75 Rogala), Świderek, Cieślik. Hetman II Zamość - Ostoja Skierbieszów 1:2 (1:1) Bramki: Rysak (41) - Michoński (5), Gałka (70). Hetman: Miś (46 Prus) - Burak, Rysak, Czerniak, Ulanowski (70 Markiewicz), Rymarz, Juras, Wybranowski, Kozioł, Hałas, Ziarkiewicz. Ostoja: Szczepanik - Kiszczak, Kitka, Kowalski, Piłat, Pieczykolan, Malec, Kierepka, M. Budzyński (85 A. Budzyński), Gałka, Michoński. Cosmos Józefów - Korona Łaszczów 1:2 (1:0) Bramki: Nowak (20) - Dyda (60), Późniak (75). Cosmos: Kiecana - M. Późniak, P. Późniak (70 Syty), Nędzyński, Jaworowski, Piechnik, Koźlewicz, Podolak, Przybysławski, Gargol, Nowak. Korona: Pępiak - Chucik, Gmoch, Chwała, Łagowski, Dyda, Borowiak, Martyniuk, Stefek, Późniak, Brytan. Huczwa Tyszowce - Olimpiakos Tarnogród (został odwołany)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama