Zamojska klasa okręgowa: Wyścig na szczycie trwa
Wygląda na to, że walka o premiowaną awansem lokatę toczyć się będzie niemal do ostatniej kolejki. W środę, w zaległym spotkaniu z pierwszej kolejki Huczwa pewnie ograła Olimpiakos, a w niedzielę dorzuciła kolejną zdobycz.
- 03.05.2009 19:19
Klub z Tyszowiec traci do Roztocza dwa oczka, a przecież w Szczebrzeszynie również nie zasypują gruszek w popiele. Roztocze pod opieką Marka Pogódzia wyraźnie złapało drugi oddech i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Co więcej, można domniemywać, że taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze w następnych kolejkach, bo w nich \"chrząszcze” zmierzą się z zespołami z dołu tabeli. Zdecydowanie trudniejszy rozkład jazdy mają przed sobą tyszowianie. W dodatku zakończą oni rywalizację ligową na boisku w Szczebrzeszynie bezpośrednim starciem z Roztoczem.
- To dopiero przed nami, a my teraz koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu - mówił po spotkaniu z Koroną trener Huczwy Jerzy Bojko. Huczwa zwyciężyła w tym niezwykle prestiżowym dla obu jedenastek spotkaniu 2:1, a dramaturgii starczyłoby do przyozdobienia jeszcze kilku meczów. Podobać się mogła zwłaszcza niezwykle skuteczna gra golkipera Huczwy Łukasza Bartoszyka, który dwukrotnie obronił rzut karny. - Kończyliśmy w dziesiątkę, emocje były spore, w końcu to takie derby. Męczyliśmy się potężnie, ale cel został osiągnięty - cieszył się po meczu Bojko.
Korona Łaszczów - Huczwa Tyszowce 1:2 (0:0)
Bramki: Brytan (78) - Mac (60 i 83).
Korona: Pępiak - Romańczuk (85 Szarowolec), Chucik, Gmoch, K. Kuźniarski, Ł. Kuźniarski (87 Dyda), Martyniuk, Stefek, Borowiak, Brytan, Późniak.
Huczwa: Bartoszyk - Czernoba, Babiarz, Anioł (25 Pełech), Sobolewski, Maliszewski, Walentyn (70 Kapłon), Reszczyński, Koszałka, Mac, Paszkiewicz (46 Świderek)
Czerwona kartka: Późniak (86, za dwie żółte), Babiarz (60, za faul).
Roztocze Szczebrzeszyn - Hetman II Zamość 3:1 (1:0)
Bramki: Piotr Lipiec (44), Świerczyński (58), Bielec (72) - Rysak (67).
Roztocze: Szostak - Sowa, Paweł Lipiec, Wachowicz (72 Kuźma), Sawic, Antoszek (76 Bździuch), Szymczak, Piotr Lipiec, Bielec, Duda (60 Józefowski), Świerczyński (60 Lipski).
Hetman: Miś - Krawiec, Rysak, Burak, Ulanowski, Kozioł, Suski (46 Jakimiak), Rymarz, Markiewicz, Wybranowski, Juras.
Echo nie dało sobie rady z Cosmosem, spotkanie zakończyło sie podziałem punktów. To był mecz pod znakiem bramkarskich błędów. Zarówno nasz bramkarz, jak i jego kolega z Zawady, nie mieli dzisiaj swojego dnia - śmiał się po spotkaniu trener gospodarzy Artur Koźlewicz.
Cosmos Józefów - Echo Zawada 2:2 (1:1)
Bramki: Okoń (30), Gargol (62) - Pliżga (31), D. Waga (55).
Cosmos: Kiecana - Jaworowski, Późniak, Gontarz, Dołęcki, Gargol, Piechnik, Przybysławski, Podolak, Okoń, Nowak.
Echo: Rymarz - Mazurek, Kwiatkowski, Duda, Garbaty, Burcon, Pliżga, Winiarski, S. Waga (46 Kalita, 70 Matwij), Blonka, D. Waga.
Piłkarze z Łukowej i Chmielka wciąż nie potrafią znaleźć recepty na wygrywanie. Tym razem podopieczni trenera Bogdana Antolaka ulegli w wyjazdowym spotkaniu Nordowi. Niemal od pierwszych minut inicjatywa należała do gospodarzy, którzy nie potrafili jednak zamienić jej na gole. Impas przełamano dopiero w 40 min, kiedy bramkę na wagę trzech oczek przyniósł dokładnie wykonany rzut wolny.
Nord 98 Wysokie - Victoria Łukowa/Chmielek 1:0 (1:0)
Bramka: Goździuk (40).
Nord: A. Zdunek - Kapłon, Popik, Winkowski, Pawelec, Goździuk, Jakubczak, Kaszuba, Flis, S. Zdunek, Naczas.
Victoria: Borowski - Paluch, T. Iwaniec, Szostak, Powroźnik (80 Góra), Kozyra (86 Makuch), Wojtowicz, Jonak, Zarembski, Leniart (66 Szeptuch), Rymarz ( 75 M. Iwaniec).
Słabiutko, oj słabiutko - mówił po spotkaniu z Włókniarzem trener Kryształu Janusz Grula. Choć to gościom przyznawano przed meczem palmę pierwszeństwa pełną zdobycz punktową zgarnęli gospodarze. - Wreszcie i dla nas zaświeciło słońce - nie ukrywał radości trener Włókniarza Zenon Tchórzewski.
Włókniarz Frampol - Kryształ Werbkowice 3:1 (1:
Bramki: Lipiński (24 i 63), Papież (80) - Pomykała (79).
Włókniarz: Stadnicki - Kawęcki, A. Birut, Radomski, Myszak, M. Birut, Dycha (81 Litwin), Lipiński, Dyjach (63 Małek), Swatowski, Papież.
Kryształ: Hadło - Juszczuk, Krupa, Pomykała, Paweł Musiał, Wójtowicz, Brzozowski (69 Łyko), Piotr Musiał, Grula (51 Śmiałko), B. Reszczyński, Kaczoruk (51 D. Reszczyński)
6:1 - Ostoja dawno nie wygrała tak wysoko, ale należy przyznać, że tym razem miała nadzwyczaj ułatwioną sytuację. W bramce Sparty stanął... zawodnik z pola Artur Leja. Nominalny bramkarz Mateusz Olszewski tuż przed spotkaniem doznał kontuzji stawu skokowego. Mimo tego przyjezdni pierwsi otworzyli wynik. Później jednak gole zdobywali wyłącznie miejscowi. - Co kopnęli w światło bramki, lądowało w siatce - komentował wożuczynianin Jacek Gontarz.
Ostoja Skierbieszów - Sparta Wożuczyn 6:1 (3:1)
Bramki: Kitka (20), Gałka (25, 30), Kierepka (50), Michoński (65), Malec (88) - Rejs (15)
Ostoja: Szczepaniak - Kiszczak, Kierepka, Hamerla (70 Piłat), Pieczykolan, M. Budzyński (77 Tchórzewski), Kitka, Malec, Gulak (62 Bojko), Gałka (77 Szykuła), Michoński.
Sparta: Leja - Krawczyk, Gozdek, Pachla, M. Antoniuk, Korzeń, Bilewicz, Gałan (75 Mroczka), K. Antoniuk, Rejs, Maliszewski.
Grad goli obejrzeli kibice, którzy postanowili wybrać się na spotkanie ostatniego w tabeli Orkana i coraz lepiej spisującego się Olimpiakosu. Mimo fatalnej sytuacji w tabeli gospodarze starają się podejmować walkę z każdym. Nie inaczej było i tym razem. Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla Orkana, już w 8 min wynik otworzył Lewko, ale przyjezdni zdołali wyrównać, a zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony wyszli na prowadzenie. Ambitnie grający podopieczni trenera Daniela Chałasy mecz kończyli w 10. Dwóch obrońców złapało kontuzję a szkoleniowiec Orkana nie miał już możliwości jakichkolwiek zmian. - Zagraliśmy bardzo ciekawe spotkanie, a bramki, które padły po naszych akcjach można nazwać książkowymi, szkoda że nie przyniosły one jednak trzech punktów - narzekał po meczu zawodnik Orkana Marcin Krupa.
Orkan Bełżec - Olimpiakos Tarnogród 3:4 (1:1)
Bramki: Lewko (8), Cieślik (55), Świderek (85) - Bździuch (19), Grelak (46), Karpik (56), Mazurek (80).
Orkan: T. Cywka - Szabat (87 Jurczak), Świderek, Nieścior, Szuwara (46 Miszczyszyn), Zalewski (46 M. Cywka), Kobiałka, Wawrzusiszyn (72 Dejko), Cieślik, Lewko, Ciszek.
Olimpiakos: Grabowski - Tarnowski, Grelak, Czerw, Bielak, Bździuch, Mazurek, Jasielski, Dołęcki, Rozwadowski, Karpik.
Rzut karny dobrze wykonany przez Pawła Lewandowskiego zadecydował o zwycięstwie Omegi w Hrubieszowie. Decyzja arbitra wzbudziła sporo kontrowersji na trybunach, a kibice z Hrubieszowa długo dyskutowali o tym, czy ich piłkarz popełnił w polu karnym przewinienie. Nie zmienia to faktu, że ich ulubieńcy zrobili naprawdę niewiele, aby komplet punktów pozostał w Hrubieszowie.
Unia Hrubieszów - Omega Stary Zamość 0:1 (0:0)
Bramki: Lewandowski (65, z karnego).
Unia: Kozicki - Ślązak, Barszczewski, Baran, Skrzyński (50 Nowak), Bogatko, Pędzik, Bury (80 Wysocki), Czyrka (75 Wawryszyn), Wierzbicki, Kalaciński.
Omega: Marek Maziarczyk - Michał Maziarczyk (60 Duda), Perrin, Lewandowski, Denis, Teliga, Irla, Mazur (70 Litwiniuk), Tchórz, Winogrodzki (46 Santos), Oleszczuk.
Reklama













Komentarze