Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zamojska klasa okręgowa: Wyścig na szczycie trwa

Wygląda na to, że walka o premiowaną awansem lokatę toczyć się będzie niemal do ostatniej kolejki. W środę, w zaległym spotkaniu z pierwszej kolejki Huczwa pewnie ograła Olimpiakos, a w niedzielę dorzuciła kolejną zdobycz.
Klub z Tyszowiec traci do Roztocza dwa oczka, a przecież w Szczebrzeszynie również nie zasypują gruszek w popiele. Roztocze pod opieką Marka Pogódzia wyraźnie złapało drugi oddech i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Co więcej, można domniemywać, że taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze w następnych kolejkach, bo w nich \"chrząszcze” zmierzą się z zespołami z dołu tabeli. Zdecydowanie trudniejszy rozkład jazdy mają przed sobą tyszowianie. W dodatku zakończą oni rywalizację ligową na boisku w Szczebrzeszynie bezpośrednim starciem z Roztoczem. - To dopiero przed nami, a my teraz koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu - mówił po spotkaniu z Koroną trener Huczwy Jerzy Bojko. Huczwa zwyciężyła w tym niezwykle prestiżowym dla obu jedenastek spotkaniu 2:1, a dramaturgii starczyłoby do przyozdobienia jeszcze kilku meczów. Podobać się mogła zwłaszcza niezwykle skuteczna gra golkipera Huczwy Łukasza Bartoszyka, który dwukrotnie obronił rzut karny. - Kończyliśmy w dziesiątkę, emocje były spore, w końcu to takie derby. Męczyliśmy się potężnie, ale cel został osiągnięty - cieszył się po meczu Bojko. Korona Łaszczów - Huczwa Tyszowce 1:2 (0:0) Bramki: Brytan (78) - Mac (60 i 83). Korona: Pępiak - Romańczuk (85 Szarowolec), Chucik, Gmoch, K. Kuźniarski, Ł. Kuźniarski (87 Dyda), Martyniuk, Stefek, Borowiak, Brytan, Późniak. Huczwa: Bartoszyk - Czernoba, Babiarz, Anioł (25 Pełech), Sobolewski, Maliszewski, Walentyn (70 Kapłon), Reszczyński, Koszałka, Mac, Paszkiewicz (46 Świderek) Czerwona kartka: Późniak (86, za dwie żółte), Babiarz (60, za faul). Roztocze Szczebrzeszyn - Hetman II Zamość 3:1 (1:0) Bramki: Piotr Lipiec (44), Świerczyński (58), Bielec (72) - Rysak (67). Roztocze: Szostak - Sowa, Paweł Lipiec, Wachowicz (72 Kuźma), Sawic, Antoszek (76 Bździuch), Szymczak, Piotr Lipiec, Bielec, Duda (60 Józefowski), Świerczyński (60 Lipski). Hetman: Miś - Krawiec, Rysak, Burak, Ulanowski, Kozioł, Suski (46 Jakimiak), Rymarz, Markiewicz, Wybranowski, Juras. Echo nie dało sobie rady z Cosmosem, spotkanie zakończyło sie podziałem punktów. To był mecz pod znakiem bramkarskich błędów. Zarówno nasz bramkarz, jak i jego kolega z Zawady, nie mieli dzisiaj swojego dnia - śmiał się po spotkaniu trener gospodarzy Artur Koźlewicz. Cosmos Józefów - Echo Zawada 2:2 (1:1) Bramki: Okoń (30), Gargol (62) - Pliżga (31), D. Waga (55). Cosmos: Kiecana - Jaworowski, Późniak, Gontarz, Dołęcki, Gargol, Piechnik, Przybysławski, Podolak, Okoń, Nowak. Echo: Rymarz - Mazurek, Kwiatkowski, Duda, Garbaty, Burcon, Pliżga, Winiarski, S. Waga (46 Kalita, 70 Matwij), Blonka, D. Waga. Piłkarze z Łukowej i Chmielka wciąż nie potrafią znaleźć recepty na wygrywanie. Tym razem podopieczni trenera Bogdana Antolaka ulegli w wyjazdowym spotkaniu Nordowi. Niemal od pierwszych minut inicjatywa należała do gospodarzy, którzy nie potrafili jednak zamienić jej na gole. Impas przełamano dopiero w 40 min, kiedy bramkę na wagę trzech oczek przyniósł dokładnie wykonany rzut wolny. Nord 98 Wysokie - Victoria Łukowa/Chmielek 1:0 (1:0) Bramka: Goździuk (40). Nord: A. Zdunek - Kapłon, Popik, Winkowski, Pawelec, Goździuk, Jakubczak, Kaszuba, Flis, S. Zdunek, Naczas. Victoria: Borowski - Paluch, T. Iwaniec, Szostak, Powroźnik (80 Góra), Kozyra (86 Makuch), Wojtowicz, Jonak, Zarembski, Leniart (66 Szeptuch), Rymarz ( 75 M. Iwaniec). Słabiutko, oj słabiutko - mówił po spotkaniu z Włókniarzem trener Kryształu Janusz Grula. Choć to gościom przyznawano przed meczem palmę pierwszeństwa pełną zdobycz punktową zgarnęli gospodarze. - Wreszcie i dla nas zaświeciło słońce - nie ukrywał radości trener Włókniarza Zenon Tchórzewski. Włókniarz Frampol - Kryształ Werbkowice 3:1 (1: Bramki: Lipiński (24 i 63), Papież (80) - Pomykała (79). Włókniarz: Stadnicki - Kawęcki, A. Birut, Radomski, Myszak, M. Birut, Dycha (81 Litwin), Lipiński, Dyjach (63 Małek), Swatowski, Papież. Kryształ: Hadło - Juszczuk, Krupa, Pomykała, Paweł Musiał, Wójtowicz, Brzozowski (69 Łyko), Piotr Musiał, Grula (51 Śmiałko), B. Reszczyński, Kaczoruk (51 D. Reszczyński) 6:1 - Ostoja dawno nie wygrała tak wysoko, ale należy przyznać, że tym razem miała nadzwyczaj ułatwioną sytuację. W bramce Sparty stanął... zawodnik z pola Artur Leja. Nominalny bramkarz Mateusz Olszewski tuż przed spotkaniem doznał kontuzji stawu skokowego. Mimo tego przyjezdni pierwsi otworzyli wynik. Później jednak gole zdobywali wyłącznie miejscowi. - Co kopnęli w światło bramki, lądowało w siatce - komentował wożuczynianin Jacek Gontarz. Ostoja Skierbieszów - Sparta Wożuczyn 6:1 (3:1) Bramki: Kitka (20), Gałka (25, 30), Kierepka (50), Michoński (65), Malec (88) - Rejs (15) Ostoja: Szczepaniak - Kiszczak, Kierepka, Hamerla (70 Piłat), Pieczykolan, M. Budzyński (77 Tchórzewski), Kitka, Malec, Gulak (62 Bojko), Gałka (77 Szykuła), Michoński. Sparta: Leja - Krawczyk, Gozdek, Pachla, M. Antoniuk, Korzeń, Bilewicz, Gałan (75 Mroczka), K. Antoniuk, Rejs, Maliszewski. Grad goli obejrzeli kibice, którzy postanowili wybrać się na spotkanie ostatniego w tabeli Orkana i coraz lepiej spisującego się Olimpiakosu. Mimo fatalnej sytuacji w tabeli gospodarze starają się podejmować walkę z każdym. Nie inaczej było i tym razem. Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla Orkana, już w 8 min wynik otworzył Lewko, ale przyjezdni zdołali wyrównać, a zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony wyszli na prowadzenie. Ambitnie grający podopieczni trenera Daniela Chałasy mecz kończyli w 10. Dwóch obrońców złapało kontuzję a szkoleniowiec Orkana nie miał już możliwości jakichkolwiek zmian. - Zagraliśmy bardzo ciekawe spotkanie, a bramki, które padły po naszych akcjach można nazwać książkowymi, szkoda że nie przyniosły one jednak trzech punktów - narzekał po meczu zawodnik Orkana Marcin Krupa. Orkan Bełżec - Olimpiakos Tarnogród 3:4 (1:1) Bramki: Lewko (8), Cieślik (55), Świderek (85) - Bździuch (19), Grelak (46), Karpik (56), Mazurek (80). Orkan: T. Cywka - Szabat (87 Jurczak), Świderek, Nieścior, Szuwara (46 Miszczyszyn), Zalewski (46 M. Cywka), Kobiałka, Wawrzusiszyn (72 Dejko), Cieślik, Lewko, Ciszek. Olimpiakos: Grabowski - Tarnowski, Grelak, Czerw, Bielak, Bździuch, Mazurek, Jasielski, Dołęcki, Rozwadowski, Karpik. Rzut karny dobrze wykonany przez Pawła Lewandowskiego zadecydował o zwycięstwie Omegi w Hrubieszowie. Decyzja arbitra wzbudziła sporo kontrowersji na trybunach, a kibice z Hrubieszowa długo dyskutowali o tym, czy ich piłkarz popełnił w polu karnym przewinienie. Nie zmienia to faktu, że ich ulubieńcy zrobili naprawdę niewiele, aby komplet punktów pozostał w Hrubieszowie. Unia Hrubieszów - Omega Stary Zamość 0:1 (0:0) Bramki: Lewandowski (65, z karnego). Unia: Kozicki - Ślązak, Barszczewski, Baran, Skrzyński (50 Nowak), Bogatko, Pędzik, Bury (80 Wysocki), Czyrka (75 Wawryszyn), Wierzbicki, Kalaciński. Omega: Marek Maziarczyk - Michał Maziarczyk (60 Duda), Perrin, Lewandowski, Denis, Teliga, Irla, Mazur (70 Litwiniuk), Tchórz, Winogrodzki (46 Santos), Oleszczuk.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama