Obwodnica Lublina będzie jednak dalej od miasta (zobacz plany)
Eksperci uznali, że korzystniejszy dla ludzi i przyrody jest pierwszy, odleglejszy od granic Lublina projekt przebiegu trasy ekspresowej - podali dziś drogowcy.
- 12.05.2009 20:43
Mieszkańcy domów, którzy protestowali przeciw alternatywnej trasie, mogą odetchnąć.
Ryszard Pieńkoś z utęsknieniem czeka na budowę nowej trasy. Okna jego mieszkania wychodzą na aleję Spółdzielczości Pracy, którą codziennie przetaczają się tysiące ciężarówek, podążających tranzytem przez Lublin.
- Kiedy zbudują obwodnicę, większość tych TiR-ów stąd zniknie - cieszy się Pieńkoś. - Odetchniemy, bo latem nie można tu otworzyć okien - taki huk, spaliny i kurz.
W środę w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska drogowcy złożą wniosek o wydanie decyzji środowiskowej w sprawie ponad 70-km odcinka \"siedemnastki” od Kurowa do Piask (północna część obwodnicy Lublina to fragment tej drogi). Jest już gotowy niezbędny załącznik do wniosku - raport środowiskowy, przygotowany przez krakowskie Biuro Ekspertyz \"Ekkom”.
- To kilkusetstronicowe opracowanie precyzyjnie określające m.in. wpływ hałasu i spalin na ludzi i przyrodę wokół trasy - wyjaśnia Alina Duda z Krakowa.
Ten dokument najbardziej zainteresuje z kolei mieszkańców podlubelskich miejscowości. Eksperci \"Ekkomu” opowiadają się bowiem za starym wariantem przebiegu obwodnicy, bardziej oddalonym - zwłaszcza w gminie Wólka - od granic miasta. Właśnie tam alternatywny, nowy wariant, wywołał najwięcej protestów.
- We wniosku do RDOŚ wskazujemy na wariant pierwszy. Jest najkorzystniejszy pod względem ekonomicznym, społecznym i środowiskowym. Pokrywa się z wcześniejszymi ustaleniami znanymi z publicznych konsultacji - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Drogowcy szacują, że decyzja środowiskowa powinna być gotowa w pół roku. Jaki jest dalszy scenariusz tej największej od wielu lat drogowej inwestycji w naszym regionie?
- Zaraz po uzyskaniu decyzji środowiskowej ogłosimy przetarg na budowę trasy ekspresowej S-17 od węzła Sielce pod Kurowem do ul. Witosa oraz na odcinek Witosa-Piaski - mówi Nalewajko.
- Zakładamy, że przetarg potrwa pół roku. Do tego musimy doliczyć 3 miesiące na protesty i odwołania. W trzecim kwartale 2010 r. powinny ruszyć prace przy budowie drogi i to na kilku odcinkach jednocześnie. Po to, by już w czerwcu 2012 r. samochody przejechały trasę liczącą 72,5 km.
Zachodni odcinek obwodnicy, od węzła Dąbrowica do Konopnicy ma być gotowy rok później. Mimo że w przypadku tej części trasy decyzja środowiskowa jest już wydana.
Reklama













Komentarze