Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Strach teraz zmieniać pracę

Od chwili, gdy zaczęło się głośno mówić o kryzysie, eksperci zajmujący się rynkiem pracy obserwują mniejszą mobilność pracowników i ich malejące zainteresowanie zmianą zatrudnienia.
O ok. 30 proc. w porównaniu do lat ubiegłych zmniejszyła się zarówno liczba ofert pracy, jak i napływających w odpowiedzi na poszczególne ogłoszenia aplikacji. Choć z różnych przyczyn chętnie by zmienili miejsce pracy, ludzie wyżej cenią sobie bezpieczeństwo zatrudnienia. Rok zmian - Ten rok jest czasem zmian na rynku pracy. W zeszłym, zwłaszcza na początku, pracownicy chętnie zmieniali pracę, szukając lepszych warunków czy wyższego wynagrodzenia. W pierwszym kwartale 2009 roku osoby pracujące nie były już tak otwarte na zmianę. To skutek obaw przed zmianą pracyzmianą pracy w obecnej trudnej sytuacji, a także w obliczu częstych doniesień o wzroście bezrobocia. Trzeba jednak pamiętać, że kryzys nie dotknie wszystkich branż i sektorów w równym stopniu. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebni są i będą skuteczni handlowcy, wykwalifikowani pracownicy i inżynierowie. Także doświadczenie w branży IT będzie skutecznie chroniło przed skutkami kryzysu - uważa Katarzyna Tajchman, HR manager w Work Express. Kandydaci biorący udział w procesach rekrutacyjnych prowadzonych przez Work Express (ok. 5 tys. osób) wierzą w siłę rekomendacji. Objawia się to m.in. zakładaniem profili na portalach społecznościowych i biznesowych. Coraz więcej firm w Polsce jako jeden ze sposobów rekrutacji stosuje polecanie kandydatów przez obecnych pracowników, za co otrzymują oni gratyfikację. Osoby poszukujące pracy stają się coraz bardziej aktywne, kontaktując się z agencją doradztwa personalnego i składając swoje CV w bazie danych, biorąc udział w targach pracy i różnorodnych imprezach związanych z rynkiem pracy. Nie zmieniły się natomiast standardowe metody poszukiwania pracy. Na pierwsze miejsce wysuwa się odpowiadanie na oferty pracy znalezione w Internecie lub prasie. To właśnie Internet stał się najskuteczniejszym i jednocześnie najwygodniejszym sposobem na szukanie i znalezienie pracy. Przeszło połowa z osób poszukujących w I kwartale pracy (55 proc.) to ci, którzy już zostali zwolnieni lub grozi im utrata miejsca pracy. W porównaniu z rokiem ubiegłym, w którym z podobnego powodu zgłaszało się do Work Express jedynie 15 proc. kandydatów, widać tu znaczną różnicę. Notowany jest również wzrost zainteresowania oferty pracy wśród pracowników wracających z zagranicy. Właśnie temu zjawisku należy chyba przypisać obserwowany wzrost liczby kandydatów ze znajomością języków obcych. Przybyło kandydatów wśród osób z niewielkim, 4-8-miesięcznym doświadczeniem zawodowym i po 45 roku życia.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama