Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Brzuś: W IV lidze mogą być problemy

ROZMOWA z Waldemarem Brzusiem, byłym trenerem Roztocza, głównym twórcą obecnego zespołu z Szczebrzeszyna
- Ojcem? Może trochę. Mam trochę satysfakcji, ale najważniejsze, że awansowali. Roztocze było bezsprzecznie najlepszą drużyna w tegorocznych rozgrywkach. - Pewnie, ze byłoby miło, ale niech go otworzy Marek Pogódź, obecny trener. Ja odszedłem z klubu. O powodach nie chcę specjalnie opowiadać. Niech każdy uważa, co chce. Zdecydowałem się tak zrobić, bo bardzo wiele czynników poza sportowych zmuszało mnie do tego. Sercem jednak zawsze będę za Roztoczem. Śledzę ich wyniki i przeżywam je. - I to dobrze. Szkoda, że tylko dwa zespoły nadawały ton rozgrywkom. Chciałoby się, żeby w naszej okręgówce było więcej ciekawych spotkań. Sprawa awansu była bardzo długo otwarta. Powiem, że obserwowałem to, co wyprawiała Huczwa w poprzedniej kolejce. To całe zawirowanie po przegranym meczu. Takich rzeczy nie powinno się robić. Trzeba umieć przegrywać, tak samo jak wygrywać. - Myślę, że nawet w tym składzie, którym dysponuje obecnie ma potencjał na środek ligi. Ale najpierw trzeba spełnić jeden podstawowy warunek - solidnie trenować. Z tym, przynajmniej za mojej kadencji bywało różnie. Poniekąd nie dziwię się chłopakom. To w większości amatorzy, mają swoje sprawy i nie są w stanie trenować codziennie. Kłopotem może być wąska ławka. Wyjściowa jedenastka jest mocna, ale brakuje zmienników. Oceniam, że przynajmniej czterech. Po jednym do każdej formacji. Pewne przymiarki robiliśmy zimą, ale wtedy doszedł do nas tylko jeden zawodnik. - Od razu mówię, że wypowiadam się jako kibic. Martwię się, że tutaj jest największy problem. W IV lidze trzeba spełnić już o wiele więcej wymagań niż w klasie okręgowej. Wiąże się to z kosztami, a Roztocze nie jest krezusem. Sporo obietnic padało ze strony władz samorządowych, ale ostatnio jakoś nic nie słychać. To ważne, bo jedynym sponsorem, który mógłby wesprzeć klub jest gmina. Innych dobroczyńców w Szczebrzeszynie można szukać ze świecą.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama