Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zamojska klasa okręgowa: Mają zielone światło

\"Biało-zieloni” przegrali rywalizację z Roztoczem, ale w nadchodzącym sezonie będą najmocniejszym kadrowo zespołem w zamojskiej klasie okręgowej. Teoretycznie to właśnie oni mają już zapalone zielone światło do IV ligi. Szkopuł w tym, że tak naprawdę nie wiadomo, czy w Tyszowcach nadal myślą o awansie.
Z klubu docierają sygnały, że w tym roku najważniejsze ma być... ogrywanie zespołu. Wiadomo już, że drużyny nie poprowadzi Jerzy Bojko. Doświadczony szkoleniowiec zrezygnował. Zarząd klubu z Tyszowiec przyjął dymisję. Natomiast jedynym zawodnikiem, który do tej pory oficjalnie ogłosił chęć zmiany barw klubowych, jest Piotr Kapłon. Popularny \"Kapi” będzie teraz występować w Echu Zawada. - W klubie były wielkie nadzieje na awans, ale ja podkreślałem, że na to jest jeszcze za wcześnie. Zakładanego celu nie udało się zrealizować, dlatego postanowiłem złożyć dymisję - wyjaśnił Bojko. Jego następcą może podobno zostać Jacek Paszkiewicz. Poważne zbrojenia planują za to w Ostoi Skierbieszów. Propozycję od trenera Jarosława Czarnieckiego otrzymali zawodnicy Kryształu Werbkowice. \"Czarny” widziałby również u siebie Rafała Kyckę. - Pewnie będą jakieś ruchy kadrowe, ale więcej będzie wiadomo po pierwszym treningu. Na razie trwa sezon urlopowy - śmieje się szkoleniowiec ze Skierbieszowa. Jedynym pewnikiem w Ostoi jest absencja Pawła Kitki, który wyjechał za granicę. Nie śpią również w Omedze Stary Zamość, która chce powrotu Romana Blonki. - Od 1 lipca jestem zawodnikiem Omegi, bo skończyło się moje wypożyczenie do Echa. Nie wiem co dalej, bo nikt z Zawady nie rozmawiał ze mną. Teraz Echo musiałoby wykupić moją kartę. Mam jeszcze jedną propozycję, ale nie chcę niczego zdradzać - mówi bramkostrzelny pomocnik. Do gry w Omedze przymierzani są również gracze z Unii Hrubieszów. Wiadomo, że transferowy priorytet będzie miało pozyskanie bramkarza. Zdecydowanie najgorsze wieści docierają z obozu rezerw Hetmana. Z młodą drużyną pożegnał się trener Krzysztof Rysak, który dość niespodziewanie zdecydował się podjąć pracę w Roztoczu Szczebrzeszyn. Czarne chmury zawisły również nad dalszym funkcjonowaniem drugiego zespołu Hetmana. Brak środków finansowych na działanie drugoligowego zespołu uderza w pierwszej kolejności w jego bezpośrednie zaplecze. Coraz głośniej mówi się, że ekipa rezerw zostanie rozwiązana i w ogóle nie zostanie zgłoszona do rozgrywek.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama