Zamojska klasa okręgowa: Mają zielone światło
\"Biało-zieloni” przegrali rywalizację z Roztoczem, ale w nadchodzącym sezonie będą najmocniejszym kadrowo zespołem w zamojskiej klasie okręgowej. Teoretycznie to właśnie oni mają już zapalone zielone światło do IV ligi. Szkopuł w tym, że tak naprawdę nie wiadomo, czy w Tyszowcach nadal myślą o awansie.
- 05.07.2009 17:57
Z klubu docierają sygnały, że w tym roku najważniejsze ma być... ogrywanie zespołu.
Wiadomo już, że drużyny nie poprowadzi Jerzy Bojko. Doświadczony szkoleniowiec zrezygnował. Zarząd klubu z Tyszowiec przyjął dymisję. Natomiast jedynym zawodnikiem, który do tej pory oficjalnie ogłosił chęć zmiany barw klubowych, jest Piotr Kapłon. Popularny \"Kapi” będzie teraz występować w Echu Zawada.
- W klubie były wielkie nadzieje na awans, ale ja podkreślałem, że na to jest jeszcze za wcześnie. Zakładanego celu nie udało się zrealizować, dlatego postanowiłem złożyć dymisję - wyjaśnił Bojko. Jego następcą może podobno zostać Jacek Paszkiewicz.
Poważne zbrojenia planują za to w Ostoi Skierbieszów. Propozycję od trenera Jarosława Czarnieckiego otrzymali zawodnicy Kryształu Werbkowice. \"Czarny” widziałby również u siebie Rafała Kyckę. - Pewnie będą jakieś ruchy kadrowe, ale więcej będzie wiadomo po pierwszym treningu. Na razie trwa sezon urlopowy - śmieje się szkoleniowiec ze Skierbieszowa. Jedynym pewnikiem w Ostoi jest absencja Pawła Kitki, który wyjechał za granicę.
Nie śpią również w Omedze Stary Zamość, która chce powrotu Romana Blonki. - Od 1 lipca jestem zawodnikiem Omegi, bo skończyło się moje wypożyczenie do Echa. Nie wiem co dalej, bo nikt z Zawady nie rozmawiał ze mną.
Teraz Echo musiałoby wykupić moją kartę. Mam jeszcze jedną propozycję, ale nie chcę niczego zdradzać - mówi bramkostrzelny pomocnik. Do gry w Omedze przymierzani są również gracze z Unii Hrubieszów. Wiadomo, że transferowy priorytet będzie miało pozyskanie bramkarza.
Zdecydowanie najgorsze wieści docierają z obozu rezerw Hetmana. Z młodą drużyną pożegnał się trener Krzysztof Rysak, który dość niespodziewanie zdecydował się podjąć pracę w Roztoczu Szczebrzeszyn. Czarne chmury zawisły również nad dalszym funkcjonowaniem drugiego zespołu Hetmana.
Brak środków finansowych na działanie drugoligowego zespołu uderza w pierwszej kolejności w jego bezpośrednie zaplecze. Coraz głośniej mówi się, że ekipa rezerw zostanie rozwiązana i w ogóle nie zostanie zgłoszona do rozgrywek.
Reklama













Komentarze