Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Ewa Kopacz zaczyna tworzyć rząd. Będziemy mieli swoich ministrów?

Prezydent Bronisław Komorowski powierzy w poniedziałek Ewie Kopacz misję tworzenia nowego rządu. Nazwiska nowych ministrów nie są jeszcze znane. Według krążących spekulacji szefowie resortów związani z naszym regionem mogą być spokojni o zachowanie stanowisk. Mówi się, że szanse na ministerialną posadę ma poseł Stanisław Żmijan.
Ewa Kopacz zaczyna tworzyć rząd. Będziemy mieli swoich ministrów?
Na czele Ministerstwa Skarbu od kwietnia ubiegłego roku stoi pochodzący z Puław Włodzimierz Karpiński. Z kolei od grudnia resortem nauki i szkolnictwa wyższego kieruje prof. Lena Kolarska-Bobińska, która wcześniej reprezentowała województwo lubelskie w Parlamencie Europejskim. Ich nazwiska nie pojawiają się wśród osób, których może zabraknąć w nowym rządzie.

- Minister Karpiński ma wysokie notowania i może być pewny pozostania na stanowisku. Na temat prof. Kolarskiej-Bobińskiej trudno powiedzieć coś więcej, ale dla pracy w ministerstwie zrezygnowała z mandatu europosłanki i też raczej powinna zostać w resorcie - ocenia dr Wojciech Maguś, politolog i medioznawca z UMCS.

Podobne nastroje panują wśród lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej. - Nie ma powodów, by nasi ministrowie musieli odejść - mówi Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa i członek Rady Regionu PO. - Z punktu widzenia województwa ważna jest natomiast, byśmy mieli jak największe grono sekretarzy i podsekretarzy stanu związanych z naszym regionem - dodaje.Mówi się, że szanse na ministerialną posadę ma poseł Stanisław Żmijan, były szef lokalnych struktur PO, przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury. Miałby objąć stanowisko w opuszczanym przez Elżbietę Bieńkowską Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju (niewykluczone, że zostanie ono podzielone na dwa resorty, jak miało to miejsce przed kadencją Bieńkowskiej).

- Pozycja Żmijana w partii ostatnio wzrosła. Zbiera dobre oceny za kierowanie komisją, jest też w dobrych relacjach z Cezarym Grabarczykiem, który może zostać marszałkiem Sejmu. Mówi się, że mógłby zająć miejsce wiceministra Zbigniewa Rynasiewicza, który ma ostatnio słabsze notowania - mówi nam osoba blisko związana z lubelską Platformą.

- O wszystkim dowiaduję się od dziennikarzy. Nie prowadzono ze mną żadnych oficjalnych rozmów na ten temat - ucina poseł Żmijan.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama