- Pomyślałyśmy z koleżanką, żeby stworzyć takie miejsce, bo tu jest dużo starszych osób - opowiada Leokadia Bednarczyk (na zdjęciu). - I tak się zaczęło, od spotkania w szkolnej stołówce. Chcieliśmy spotykać się dalej, poprosiłyśmy miasto o pomoc.
Urzędnikom nie mieli wiele do roboty. - Klub powstał sam, pozostało tylko zapewnienie mu miejsca do działalności - przyznaje Monika Lipińska, zastępca prezydenta miasta.
Na Róży Wiatrów chadza regularnie około 30 seniorów. - Czekamy na kolejnych - mówi pani Lodzia. Przyjść może każdy, komu znudziła się ławeczka. Klub jest czynny w poniedziałki i piątki (godz. 15-18) i w środy (10-12). - A najbliższą potańcówkę szykujemy na 20 września - zapowiada Halina Tes, koordynatorka klubu.
To już 10. klub seniora w Lublinie. - Nie trzeba mieć skierowań, nie potrzeba zapisów, wystarczy przyjść. W klubach są spotkania towarzyskie, kulturalne, a jeśli trzeba także psycholog - dodaje Lipińska.
Reklama
Seniorzy chcieli mieć nowy klub i go dostali. Działa od czwartku
Nowy Klub Seniora uroczyście ruszył w czwartek w gmachu podstawówki przy ul. Róży Wiatrów. Nie byłoby go, gdyby nie starsze panie z osiedla, które uznały, ze świat nie kończy się na ławce przed blokiem.
- 11.09.2014 17:30

Powiązane galerie zdjęć:
Reklama













Komentarze