Pod koszami Dziennika Wschodniego Alodium wkracza do akcji
Rzadko zdarza się, żeby nowy zespół wkraczał do rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego z myślą o solidnym namieszaniu w nich. – A my chcemy powalczyć. Czujemy respekt do rywali, którzy mają dużo większe doświadczenie, ale liczę, że nasza postawa będzie sporym zaskoczeniem – powiedział Karol Żukowski, center Alodium
- 27.10.2009 00:18
7-8 listopada rozpoczynają się rozgrywki trzeciej ligi Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego i właśnie wtedy będzie miał miejsce historyczny dla Alodium pierwszy oficjalny mecz. – Pomysł na start w lidze amatorów wziął się z tego, że część z nas grała wspólnie w basket w liceum na Podwalu. Nie chcieliśmy tracić ze sobą kontaktu i tak powstał pomysł na Alodium. Skąd taka nazwa? To słowo pochodzi ze średniowiecznej łaciny i oznacza funkcjonującą w ówczesnym systemie prawa feudalnego forma własności nieruchomości – tłumaczy Żukowski.
Aktualnie zespół pilnie przygotowuje się do sezonu. – Przydałby się nam jeszcze jakiś dwumetrowy center, bo większość naszego zespołu liczy około 180 cm – tłumaczy Żukowski.
Alodium dysponuje dość młodym składem, więc ich siłą powinno być przygotowanie kondycyjne. – Z tym może być różnie. Z chłopakami, którzy na co dzień są w klasie maturalnej w Zespole Szkół nr 1 na Podwalu nie powinno być najgorzej. Ale z kondycją studentów jest już różnie. Wiadomo jak to jest na studiach – żakom ze sportem nie zawsze jest po drodze – śmieje się center Alodium. (kk)
Reklama













Komentarze