Reklama
Koszykówka: Kontuzja Michała Sikory, Olimp-Start wciąż szuka wzmocnień
ROZMOWA Z Michałem Sikorą, koszykarzem Olimpu-Startu
- 20.12.2009 19:57
– Na szczęście nie ma złamania, ale dopiero po badaniach USG okaże się, czy czegoś nie naderwałem. Noga mnie boli, w niektórych miejscach jest spuchnięta. Na pewno będę miał przerwę w grze. Jeżeli uraz okaże się mniej groźny, to sądzę, że po trzech tygodniach wrócę do zdrowia.
– Chciał mnie zablokować, a w końcu przewrócił na parkiet. Bezsensowna sytuacja, ale taki jest sport. W ferworze walki wszystko może się zdarzyć. Szkoda, że tak wcześnie musiałem zejść z boiska i nie mogłem pomóc kolegom, chociaż przyznam, że Łukasz Jagoda rozgrywał dobre zawody.
– To może odebrać chęć do rywalizacji, ale musimy wziąć się w garść. Bardzo zależało nam na zwycięstwie w Tychach. Wszyscy umówiliśmy się, że wygraną zadedykujemy trenerowi Dominikowi Derwiszowi, który przeżywa trudne chwile. Byliśmy bardzo blisko celu, ale pechowe wydarzenia pokrzyżowały nasze plany. Może kolejne spotkania skończymy w lepszych nastrojach.
Reklama













Komentarze