Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Matka nie żyje, syn za kratami

Młody mężczyzna odpowie za zamordowanie własnej matki. Kobieta zwróciła mu uwagę na niewłaściwe zachowanie. Chwilę później zginęła od ciosu nożem w plecy.
Matka nie żyje, syn za kratami
Do zbrodni doszło w niedzielę w Wasylowie, w gm. Ulhówek w powiecie tomaszowskim. Około godz. 13 Cecylia F. wróciła z kościoła do domu. Na miejscu był jej mąż, 15-letnia córka i 27-letni syn Paweł. Mężczyzna był pijany i wyzywał swoją siostrę. Cecylia F. zwróciła mu uwagę. W rezultacie młodzieniec stał się jeszcze bardziej agresywny. Wyzywał matkę i groził jej śmiercią.

- Po chwili chwycił kuchenny nóż i zadał kobiecie cios w plecy - mówi Jerzy Piechnik, szef Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim. - Kobieta położyła się na łóżku, a domownicy wezwali pogotowie.

Kiedy karetka pojawiła się na miejscu było już za późno. 51-letnia kobieta wykrwawiła się i zmarła. Późniejsza sekcja zwłok wykazała, że ostrze przecięło aortę. Paweł F. wyszedł z domu tuż po awanturze. Próbował uciec, ale policjanci znaleźli go w pobliżu miejscowego cmentarza. Mężczyzna trafił do celi. We wtorek usłyszał zarzut zabójstwa.

- Nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy na obecnym etapie postępowania - dodaje Piechnik.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Paweł F. bardzo często nadużywał alkoholu. Wszczynał awantury, które czasami kończyły się interwencją policji. Mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Może mu grozić od 8 lat więzienia do dożywocia.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama