Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

11-latka raniona nożem w serce. Rodzina Malwinki czeka na cud

Choć serce dziewczynki pracuje, mózg przestał funkcjonować. Lekarze są bezradni. – Ale ja wierzę, że zdarzy się cud. Bo przecież serduszko Malwinki wciąż bije – mówi zrozpaczona matka. Córeczka własnym ciałem ocaliła jej życie.
– Robimy co w naszej mocy. Niestety, nie obserwujemy żadnej aktywności życiowej mózgu. Czas zatrzymania pracy serca był na tyle długi, że mózg został trwale uszkodzony – mówił nam w środę lek. med. Jerzy Paluszkiewicz, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej. To tam przebywa dziewczynka. Po serii specjalistycznych badań lekarze nie mają złudzeń. Szanse na uratowanie dziewczynki graniczą z cudem. Do tragedii doszło dokładnie dwa tygodnie temu. Pisaliśmy o tym w Dzienniku. Malwinka została ciężko ranna w serce, kiedy stanęła w obronie swojej 41-letniej matki Ełły J. Kto oprócz lekarzy pomaga Malwince? O tym więcej w piątek w papierowym wydaniu Dziennika Wschodniego.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama