Utworzenie trzyosobowej rady nadzorczej, wybór nowego prezesa, wstępne porozumienie z zawodniczkami oraz pozostanie przy nazwie SPR Lublin to najważniejsze informacje piątku dotyczące 15-krotnych mistrzyń Polski.
MICHAŁ BECZEK
17.12.2010 16:44
Nowym szefem klubu został Sławomir Bracław. – To właściwy człowiek na właściwym miejscu. Nie jest menedżerem sportu, ale finansistą. Jego zadaniem będzie wyprowadzenie klubu z zapaści organizacyjnej, a sprawami sportowymi zajmie się rada nadzorcza – zapowiada Henryk Stefanek, kanclerz Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej w Lublinie.
To właśnie dzięki jego decyzji o przejęciu bankrutującego SPR, żeńska piłka ręczna na Lubelszczyźnie może zostać uratowana. WSSP za symboliczną złotówkę ma przejąć akcje klubu. Wczoraj akt notarialny nie został jeszcze podpisany. Najprawdopodobniej stanie się to w poniedziałek.
Wbrew wcześniejszym informacjom, nie będzie ona liczyła pięciu członków, ale trzech. Wszystko dlatego, że miasto, które dokapitalizuje spółkę kwotą 500 tys. zł i chce mieć większość w radzie, nie potrafiło znaleźć trzech osób posiadających uprawnienia do zasiadania w niej. Ostatecznie prezydent Krzysztof Żuk delegował do tej roli Wojciecha Gucmę i Stefan Czerwińskiego. Miasto zachowa także złotą akcję, dającą wpływ na strategiczne decyzje spółki.
Przynajmniej do czasu podpisania aktu notarialnego bez zmian pozostanie również nazwa drużyny. Możliwe, że w późniejszym okresie SPR przekształci się w AZS. W nowej nazwie znajdzie się także miejsce dla sponsora strategicznego, którego bliski pozyskania jest prezydent Żuk.
Kanclerz Stefanek spotkał się wczoraj z radą drużyny z kapitan Sabiną Włodek na czele. – Uzgodniliśmy wszystkie szczegóły odnośnie harmonogramu spłaty zadłużenia względem zawodniczek. Będziemy starali się podpisywać z dziewczynami ugody i stopniowo wypłacać należne im pieniądze. Wszystkie zawodniczki zadeklarowały chęć pozostania w klubie – poinformował Stefanek.
– Na razie nie uzgodniliśmy żadnych konkretów, ale przedyskutowaliśmy najważniejsze informacje. Każda z nas będzie prowadziła jeszcze indywidualne rozmowy z działaczami. Faktycznie jednak, dajemy nowym właścicielom kredyt zaufania i na razie zostajemy w SPR – potwierdza Włodek.
W sobotę podopieczne Grzegorza Gościńskiego rozegrają pierwsze spotkanie rundy rewanżowej ekstraligi kobiet. O godz. 17.30 będą podejmowały Politechnikę Koszalińską. Pierwsze spotkanie tych zespołów zakończyło się zwycięstwem lublinianek.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze