Odejścia Wilczka można było się spodziewać od dłuższego czasu, bo w tym sezonie środkowy rzadko pojawiał się na parkiecie.
W minionych rozgrywkach w I lidze był jedną z kluczowych postaci zespołu z Lublina. Przebywał na boisku ponad pół godziny i zdobywał w tym czasie 12 punktów, a także niemal 10 zbiórek.
W Tauron Basket Lidze poczynania kolegów najczęściej oglądał jednak z ławki. W siedmiu meczach rozegrał tylko 76 minut i zapisał na swoim koncie ledwie 12 punktów i 16 zbiórek. 28-letni koszykarz być może zostanie w TBL, bo są kluby zainteresowane jego usługami.
Przypomnijmy też, że podopieczni trenera Pawła Turkiewicza kolejny mecz o punkty rozegrają dopiero w poniedziałek. Ich rywalem będzie nie byle kto, bo aktualny mistrz Polski PGE Turów Zgorzelec.
Marcel Wilczek odchodzi z Wikany-Startu Lublin
Marcel Wilczek nie jest już zawodnikiem Wikany-Startu Lublin. Wczoraj klub rozwiązał z nim kontrakt za porozumieniem stron
- 21.11.2014 16:56

Reklama













Komentarze