Reklama
Deus Ex: Human Revolution = Bunt Ludzkości (wideo)
Cyberpunk + RPG + sporo akcji + niebanalna fabuła. Tak w największym skrócie zapowiada się gra Deus Ex: Human Revolution. Ale w Polsce będzie się ona nazywać Deus Ex: Bunt Ludzkości. Plus jest taki, że wszystkie wersje będą zlokalizowane kinowo.
- 18.01.2011 14:04

Czyli oryginalne głosy plus polskie napisy. Tak będzie na PC, Playstation 3 i Xbox 360. Zła wiadomość jest taka, że premiera gry trochę się przesunęła: na kwiecień/maj.
A czego możemy się spodziewać po samej grze? Deus Ex: Bunt Ludzkości wzorem pierwszej części będzie połączeniem gry akcji i RPG.
Wcielimy się tu w niejakiego Adama Jensena, byłego specjalistę ze SWAT. Byłego, bo teraz pracuje jako ochroniarz w laboratorium biotechnologicznym. A gdyby ktoś nie wiedział, to właśnie biotechnologiczne implanty w świecie Deus Ex są najważniejsze, bo pozwalają na znaczne podrasowanie człowieka. Rzecz dzieje się w niedalekiej przyszłości; w Szanghaju.
W grze to miasto wygląda niczym metropolia z Blade Runnera. Jest zresztą podobnie urządzone: na górze mieszkają bogaci, na dole biedni.
Ale wróćmy do Adama: pewnego dnia podczas jego dyżuru, do laboratorium wpada grupa komandosów. Nasz ciężko ranny bohater zapada w śpiączkę. Kiedy się budzi, nie poznaje własnego ciała: jest naszpikowane implantami (a ich właściwości będziemy rozwijać przez całą grę). Teraz już zostanie nam tylko rozwikłanie spisku, którego przejawem był wspomniany atak na laboratorium...
Z różnych informacji dawkowanych przez producentów wiadomo, ze gra ma być poważna, z dobrym scenariuszem i niekoniecznie łatwa. Równie dobra jest wiadomość, że nie będzie krótka: 25-30 godzin rozgrywki skoncentrowanej na głównym wątku. A to – jak na dzisiejsze standardy – całkiem niezły wynik.
Reklama













Komentarze