Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szkoła gotowania: Warkocz z 3 rodzajów mięs (wideo)

Miał po kilka kochanek na raz, świetnie gotował, żył na kredyt i pisał świetne wiersze. Kto? Bolesław Leśmian z Hrubieszowa. Postanowiliśmy odtworzyć warkocz z trzech rodzajów mięs. Jego popisowe danie.
Był drobny i niepozorny. Ubierał się skromnie i czysto. Przypominał chrabąszcza w czarnym, wizytowym ubraniu. – Wobec kobiet "był trubadurem, tkliwym, zmysłowym kochankiem”(…). Kiedyś przechadzał się z przyjacielem po Zamościu i "minęła ich urodziwa, bardzo wysoka i mocno zbudowana niewiasta”. Drobny Leśmian odprowadził ją wzrokiem i powiedział z przejęciem do towarzysza: "Ja bym ją zgwałcił” – pisze Sławomir Koper w książce ""Życie prywatne elit artystycznych Drugiej Rzeczpospolitej”. Z podobną pasją gotował. Poszukiwał smaków. Mięso smażył na maśle, które sprowadzał z Warszawy. Jego specjalnością był warkocz mięsny z trzech rodzajów mięs, który marynował, smażył na maśle, dusił w winie i podawał z leśnymi grzybami. Do warkocza podawał jabłka napełnione masłem i duszone na maśle, które doprawiał świeżo mielonym pieprzem. W restauracjach musiał zamawiać zrazy po nelsońsku, modne wówczas danie, które ponoć niewiele wspólnego z admirałem Nelsonem. A może nawet sam opracował swoją wersję. Najlepszą polędwicę kroił w plastry, z wyczuciem rozgniatał dłonią, doprawiał pieprzem i obsmażał na maśle. W gęsiarce układał warstwami plastry ziemniaków, zrazy i cebuli, zalewał wszystko wywarem z grzybów i śmietaną i piekł w duchówce swego domu w Hrubieszowie. Popisowe danie odtworzyliśmy z Renatą Kleczkowską - Pałką i Markiem Pitusem, którzy w restauracji "Colltura” będą przygotowywać je na wcześniejsze zamówienie. Składniki: Po 3 paski schabu, polędwicy i boczku, 1 kg ziemniaków, 30 dag mrożonych grzybów, masło, sól, pieprz, pół butelki czerwonego wina, masło i olej na smażenie. Na marynaty: sól, pieprz, czosnek, majeranek, sos chili, musztarda, tabasco, miód, oliwa. Wykonanie: – Najpierw musimy przygotować sobie trzy marynaty na bazie oliwy. Do schabu proponuję czosnek, sól, pieprz i majeranek. Do polędwicy sos chili, miód i trochę tabasco, żeby warkocz nabrał ostrości. Do boczku musztardę z odrobiną ziół – mówi Marek Pitus. Nacieramy mięsa marynatami i w trzech miskach chowamy do lodówki na 24 godziny. – Chodzi o to, żeby mięso skruszało, przeszło aromatami, żeby smaki się zharmonizowały. Następnego dnia wyjmujemy mięso z lodówki. – Wykałaczką spinamy po jednym kawałku schabu, boczku i polędwicy, splatamy jak warkocz, na końcu znów spinamy wykałaczką i gotowe – mówi Renata Kleczkowska – Pałka. Gotowe warkocze kładziemy na rozgrzanym maśle z oliwą. Smażymy na ostro. Podlewamy dobrym czerwonym winem i dusimy do miękkości – mówi Marek Pitus. – Ja bym podlała słodkim tokajem. Byłoby jeszcze bardziej leśmianowo – dodaje Renata Kleczkowska-Pałka. Na oddzielnej patelni smażymy grzyby, na kolejne ziemniaki. Chodzi o to, żeby zachować delikatny maślany smak potrawy. Podajemy z pieczonym jabłkiem. – Kuchnia poety jak tak wyrafinowana, ze książka kucharska z przepisami Leśmia na powinna mieć tytuł "W malinowym chruśniaku” – śmieje się Renata Renata Kleczkowska -Pałka. I rzeczywiście. Leśmianowskie danie smakowało intrygująco. Chcesz spróbować jak smakuje warkocz z 3 rodzajów mięs, popisowe danie Leśmiana. Zadzwoń dziś w piątek o godz. 12 do restauracji "Colltura” w Hrubieszowie pod numer 0-84 696 34 33 i odpowiedz na pytanie: Dla której z kobiet Bolesław Leśmian napisał cykl erotyków z najsłynniejszym wierszem "W malinowym chruśniaku” na czele? – Autora najciekawszej odpowiedzi na pytanie konkursowe nagrodzimy dwuosobowym zaproszeniem do naszej restauracji – mówi Renata Kleczkowski-Pałka, współwłaścicielka pensjonatu i restauracji "Colltura” w Hrubieszowie.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama