Inauguracyjna sesja 15-osobowej Rady Gminy Abramów została zwołana na 1 grudnia. - Z ciekawością udałem się na te obrady. Bardzo się zdziwiłem się, że jednym z pierwszych punktów było podniesienie diet - zaalarmował nas czytelnik z Abramowa.
Radni w poprzedniej kadencji otrzymywali 110 złotych za każde posiedzenie rady. Teraz dostaną po 400 zł miesięcznie.
- Rzeczywiście radni podjęli taką uchwałę. Skoro tak przegłosowano, to ja muszę wykonać ustalenia rady - mówi Artur Chomiuk, nowy wójt Abramowa. Według oficjalnych danych radni w poprzedniej kadencji zbierali się na sesjach 39 razy, czyli około 10 razy na rok.Nowym przewodniczącym Rady Gminy Abramów jest Marcin Mazur. We wtorek staraliśmy się z nim skontaktować. - Proszę dzwonić w piątek, gdy przewodniczący będzie mieć dyżur. To jest nowa rada i na razie nie mamy numerów telefonów do radnych - wyjaśnia Barbara Komsta z Urzędu Gminy Abramów. - To prawda, że radni podjęli taką uchwałę. Większy ryczałt otrzymali także sołtysi, którzy wezmą za udział w sesji 100 złotych - jeżeli zostaną zaproszeni i wezmą udział w posiedzeniu. W poprzedniej kadencji otrzymywali 60 złotych - dodaje Komsta. Także przewodniczący otrzymał podwyżkę. Jego dieta wzrosła z 900 do 1000 złotych miesięcznie.
Podwyżki nie przerażają wójta. - Nie wiem, czy gmina będzie musiała przeznaczyć więcej pieniędzy na diety dla radnych. Nie podliczaliśmy tych wydatków. Myślę jednak, że różnica między minioną i obecną kadencją nie będzie duża - mówi wójt Chomiuk.
- W gminie mało kto o wie o tej podwyżce, ale ludziom, gdy się o niej dowiedzą, na pewno się to nie spodoba - kończy nasz czytelnik.
Reklama
Pierwsza sesja. Radni zaczęli od podwyżki diet o prawie 300 proc.
Mieszkaniec gminy Abramów (powiat lubartowski) jest zbulwersowany zachowaniem nowych radnych. Na pierwszej sesji, 1 grudnia, od razu podnieśli swoje diety o prawie 300 proc.
- 03.12.2014 06:30

Reklama












Komentarze