Debiut na ławce trenerskiej Motoru okazał się dla Modesta Boguszewskiego bardzo nieudany. Lublinianie ulegli Wiśle Płock 0:3. Porażka oznacza w praktyce spadek \"żółto-biało-niebieskich” do III ligi.
MAREK WIECZERZAK
21.05.2011 18:55
Piłkarze Motoru nie mieli za wiele do powiedzenia w meczu z Wisłą (WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI)
Sobota upłynęła w Motorze pod znakiem debiutów. Oprócz trenera Modesta Boguszewskiego, który zgodził się zastąpić Tadeusza Łapę, w nowej roli pokazali się kibicom także Janusz Dec, asystent trenera oraz Adam Piekutowski, szkoleniowiec bramkarzy Motoru. Co ciekawe, zmienił się nawet klubowy lekarz. Marcina Kolasę zastąpił Sławomir Gonciarz.
Tyle, że wszystkie roszady na nic się zdały, bo gra jaką od miesiąca raczy swoich kibiców Motor nie uległa zmianie. Gospodarze już po 13 min przegrywali 0:1.
Wisła bardzo łatwo rozpracowała defensywę Motoru, a formalności dopełnił Kamil Biliński strzelając precyzyjnie tuż przy słupku. Potem groźnie było pod bramką gości. Na uderzenie zdecydował się Sergio Batata a piłka przeszła minimalnie obok słupka.
W pierwszej połowie Wisła zmarnowała jeszcze jedną dobrą okazję, bo mogło być 2:0. Biliński przestrzelił jednak w sytuacji sam na sam z Przemysławem Mierzwą. Chwilę później na indywidualną akcję zdecydował się Piotr Prędota, ale jego strzał okazał się niecelny
W drugiej połowie goście od początku zaatakowali. Dało to efekt w 57 min, kiedy Biliński skopiował swój wyczyn i wiślacy prowadzili już 2:0. Podłamani motorowcy nawet się nie obejrzeli jak Marcin Nowacki strzelił trzeciego gola dla Wisły.
Mało tego. Dwie min po tej sytuacji mogło być już 4:0, ale Damian Jaroń przestrzelił z bliskiej odległości. Potem jeszcze parę razy Mierzwa był w opałach, ale Bilińskiemu i Jaroniowi zabrakło szczęścia.
W 82 min gospodarze byli blisko honorowego gola. Po zagraniu Rafała Niżnika Aleksander Temeriwski trafił w słupek. W tym momencie kibice Motoru śpiewali już “Jest IV liga, w Lublinie jest IV liga”. Dzięki wygranej Wisła przedłużyła swoje szanse na awans do I ligi, natomiast Motor już praktycznie spadł. Przed degradacją uchronić go może jedynie cud.
Motor Lublin – Wisła Płock 0:3 (0:1)
Bramki: Biliński (13, 57), Nowacki (60).
Motor: Mierzwa – Bodziak, Batata, P. Styżej, Fiedeń (87 Młynarski), Wójcik (46 Kycko), Żmuda, Niżnik, Prędota, Temeriwski, Ligienza (58 Łętocha).
Wisła: Kamiński – Nadolski, Kursa, Mariucci, Pielak (90 Lewandowski), Sing, Matar Gueye, Nowacki (88 Sekulski), Jaroń (85 Hiszpański), Wiśniewski (69 Chwastek), Biliński.
Żółte kartki: Fiedeń, Kycko (M).
Sędziował: Grzegorz Stęchły (Jarosław).
Widzów: 500.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze